Kto za Kuzerę? Na pewno nie Stokowiec - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Kto za Kuzerę? Na pewno nie Stokowiec

Przeczytaj także

We wtorkowy wieczór poinformowaliśmy o sensacyjnym odejściu Kamila Kuzery z Korony Kielce po zaledwie dwóch kolejkach nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Na rozstanie z trenerem zanosiło się jednak od kilku dni. W kuluarach pojawiły się nazwiska jego potencjalnych następców. Na pewno nie będzie nim Piotr Stokowiec.

We wtorek o spotkanie z władzami klubu poprosił sam Kamil Kuzera. Do szkoleniowca najprawdopodobniej dotarły informacje krążące w środowisku piłkarskim od kilku dni – klub zamierzał się z nim rozstać. Finalnie strony zdecydowały o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron. Ta decyzja zostanie zakomunikowana w środę.

Wśród kibiców i niektórych dziennikarzy na głównego kandydata do przejęcia Korony wyrósł rodowity kielczanin Piotr Stokowiec. Z bliskiego otoczenia 52-letniego szkoleniowca – doskonale znanego kibicom polskiej ekstraklasy – wiemy, że nie ma takiego tematu. 52-latek pozostaje bez pracy od lutego 2024 roku.

Według naszej wiedzy, Paweł Tomczyk, dyrektor sportowy Korony miał rozmawiać w ostatnich dniach z Dawidem Szwargą, który w poprzednim sezonie samodzielnie prowadził Raków Częstochowa, a od tego ponownie jest asystentem Marka Papszuna w tym klubie. Szansę na jego angaż są jednak nikłe.

Zapewne „łakomym kąskiem” na karuzeli trenerskiej jest Dawid Szulczek, który po ostatnim sezonie odszedł z Warty Poznań. Jeszcze w trakcie rozgrywek było wiadomo, że jego umowa nie zostanie przedłużona. 34-latek uchodzi za jednego z najlepszych trenerów młodego pokolenia. W Wielkopolsce pracował przez dwa i pół roku. Zbierał pochlebne recenzję, ale ostatnie rozgrywki zakończyły się spadkiem jego zespołu.

Według naszych informacji, jednym z kandydatów może być inny młody trener – 36-letni Marcin Pogorzała, znany głównie z pracy w Łódzkim Klubie Sportowym, który tymczasowo prowadził w 13 meczach I Ligi w sezonie 21/22. Pracował również w rezerwach tego klubu. Obecnie jest asystentem Kazimierza Moskala w Wiśle Kraków.

Na meczu z Legią był Maciej Kędziorek, który w poprzednim sezonie pracował w Radomiaku Radom. Wcześniej był asystentem trenerów m.in. w Rakowie Częstochowa, Arce Gdynia i Lechu Poznań.

Przeglądając wolnych trenerów, można wnioskować, że w szerokim gronie kandydatów może pojawić się również Marek Gołębiewski, którego zna Paweł Tomczyk.

Najprawdopodobniej nowy trener zostanie zaprezentowany dopiero w przyszłym tygodniu. Zespół do niedzielnego meczu z Motorem w Lublinie zapewne będą przygotowywać dotychczasowi asystenci Kamila Kuzery: Mariusz Arczewski i Przemysław Ryński. Być może klub zdecyduje się na przesunięcie do pierwszego zespołu bardziej doświadczonego Marka Mierzwy, który prowadzi trzecioligowe rezerwy.

fot. Paweł Jańczyk

Przeczytaj także