Piotr Malarczyk wraca do kadry meczowej Korony Kielce. Doświadczony obrońca, który miał ostatnio problem z plecami, trenuje od kilku dni z zespołem. Część zawodników zamiast do Wrocławia, pojedzie do Białej Podlaskiej, gdzie w sobotę zagrają trzecioligowe rezerwy.
Piotr Malarczyk opuścił ostatnie dwa pojedynki z powodu problemów z plecami. Do treningów wrócił tuż przed meczem z Cracovią. W tym tygodniu pracuje z pełnym zaangażowaniem. Po raz drugi z rzędu w kadrze meczowej znalazł się Pau Resta, który grał w rezerwach. Hiszpan został sprowadzony do klubu tego lata. – Wygląda normalnie w treningu. Stara się, jest mocno zaangażowany. Sam fakt, że jest w 20-stce meczowej oznacza, że może nam pomóc. Nie biorę nikogo na wycieczkę do Wrocławia – wyjaśnia Jacek Zieliński, trener kieleckiego zespołu.
Część młodych zawodników pojedzie z zespołem trzecioligowych rezerw do Białej Podlaskiej. Z tamtejszym Podlasiem zagra m.in. wracający po kontuzji Jakub Konstantyn, czy odbudowujący formę Bartłomiej Smolarczyk, który trafił do Korony bez przepracowanego okresu przygotowawczego. – On musi jeszcze trochę poczekać. Potrzebuje bardzo dużo gry, bo w poprzednim klubie nie miał zbyt dużo szans na występy. Pracuje bardzo solidnie, ale nawet najlepszego treningu nie zastąpi się warunkami meczowymi – tłumaczy Jacek Zieliński.
Niebawem do treningu z drużyną wróci Dominick Zator, który od kilku tygodni walczy z urazem spojenia łonowego. W najbliższą niedzielę, w 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy, Korona zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.
fot. Paweł Jańczyk