Piotr Malarczyk od początku kończącego się sezonu PKO BP Ekstraklasy zmaga się z przewlekłym urazem pleców. Kapitan Korony Kielce trenuje i być może jeszcze będzie mógł wybiec na boisko. W niedalekiej przyszłości klub chce zagospodarować jego umiejętności trenerskie.  

34-latek zagrał tylko w trzech ekstraklasowych spotkaniach. Odnowił mu się uraz pleców, z którym zmagał się kilkanaście miesięcy wcześniej. W ostatnich tygodniach wychowanek „żółto-czerwonych” zaczął trenować więcej z drużyną. Być może będzie miał jeszcze szanse, aby w kończącej się kampanii pojawić się na boisku.

W ostatnich miesiącach Piotr Malarczyk rozwijał się również pod kątem szkoleniowym. W tym tygodniu otrzymał licencję UEFA A. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym miejscu.

Jacek Zieliński, trener Korony, przyznaje, że wychowanek „żółto-czerwonych” ma cechy, aby w „przyszłości być dobrym szkoleniowcem”.

– Cieszę się, że Piotrek pozytywnie zakończył kurs trenerski UEFA A. On od dłuższego czasu wykazywał takie predyspozycje, aby w przyszłości być dobrym szkoleniowcem. Dużo rozmawiamy. Mamy wobec niego plany, bo nie wiemy do końca jak będą wyglądały względy zdrowotne. O wszystkim będziemy decydować, kiedy skończy się runda – mówi Jacek Zieliński, który na tym etapie nie wie, czy Piotr Malarczyk będzie mógł wybiec jeszcze na boisko, w którymś z pozostałych do rozegrania meczów tego sezonu.

– W grę wchodzą różne scenariusze. Piotrek normalnie trenuje, przyglądamy się jego sytuacji, on ma swoje odczucia. Podejmiemy odpowiednią decyzję. W tym momencie trudno jest mówić, jak to będzie wyglądało – wyjaśnia szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

W sobotę, w meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice.