Przeczytaj także
W najbliższym czasie miasto Kielce, zapewne przez jedną ze swoich jednostek, udzieli pożyczki Koronie Kielce w kwocie 600-700 tysięcy złotych. – Trudno wymagać od prezesa, aby w ciągu tygodnia dopiął umowy sponsorskie. Jeśli to środki potrzebne na pewne wymagania kontraktowe, to dla mnie jest to akceptowalne i taka pomoc powinna się pojawić – powiedziała prezydent Kielc Agata Wojda, którą gościliśmy w studiu portalu wKielcach.info.
Korona znajduje się na etapie dużych zmian, do których doszło w wymagającym okresie między sezonami. Nowe władze, na czele z tymczasowym prezesem Karolem Jakubczykiem, muszą w pierwszej kolejności dopiąć tematy transferowe. Z kadry ubyło już dziewięciu zawodników. Do tej pory nie przeprowadzono żadnego transferu przychodzącego. – Prezes Jakubczyk sygnalizował, że być może do wykonania pewnych ruchów, i do momentu otrzymania środków z ekstraklasy, będzie potrzebował pieniędzy, aby podjąć tematy związane z pozyskiwaniem zawodników. To wszystko jest ograniczone czasowo. Być może tutaj pojawić się potrzeba udzielenia szybkiej pożyczki, aby „nie przegapić okazji” – tłumaczyła Agata Wojda.
Stosunkowo niedawno pożyczki klubowi udzieliły Targi Kielce. Została spłacona w terminie. Tym razem ten podmiot nie będzie w to angażowany. – Targi stoją przed olbrzymim wyzwaniem inwestycyjnym w zakresie swojego rozwoju. Chciałabym, aby skupiały się na budowie hali, a nie rozwoju sportu zawodowego – tłumaczyła prezydent Kielc, zaznaczając, że szybko uda się dopiąć kwestię udzielenia krótkoterminowej pożyczki na 600-700 tysięcy złotych.
– To techniczna operacja, która może odbyć się między jednostkami (miasta – przyp. red.). Jeśli będzie taka potrzeba, to będzie to krótkotrwała pożyczka. Byłabym bardziej szczęśliwa, gdyby prezesowi udało się znaleźć sponsorów niezwiązanych z jednostkami budżetowymi miasta, ale rozumiemy sytuację – powiedziała prezydent Kielc.
Agatę Wojdę zapytaliśmy również o to, jak ocenia proces zmian w Koronie. Jak podkreśliła, to duże wyzwanie dla nowych osób w klubie.
– Pewne zmiany zostały przyspieszone przez decyzję poprzedniego prezesa. Panu Łukaszowi Jabłońskiemu chcę bardzo podziękować za to, w jakich trybach to wszystko się obyło, jak mogliśmy współpracować, a zmiany przeprowadzać gładko. Razem z klubem Perspektywy wzięliśmy współodpowiedzialność za kształt rady nadzorczej. To okres przejściowy. Chcę podkreślić, że prezesa docelowego chcemy wyłonić w konkursie. Być może zyskamy kogoś z dużym doświadczeniem. Rola Karola Jakubczyka jest tymczasowa. Przed nim ogromne wyzwanie i bardzo duża odpowiedzialność. To bardzo trudny okres. Te trzy miesiące nie są takie same jak inne. To czas przygotowań do sezonu. Musi wykonać szereg ruchów organizacyjnych i sportowych. Mam do niego duże zaufanie, bo ma duże doświadczenie w zakresie sportu. Cieszę się, że we wszystko mocno angażują się pozostali członkowie rady nadzorczej. Jestem jak najdalej od tego, aby oceniać decyzje sportowe. Rolą prezydenta jest dokonywanie zmian organizacyjnych, dawanie możliwości i rozliczanie z efektów – wyjaśniała Agata Wojda.
Prezydent Kielc zapytaliśmy o to jak miasto będzie podchodziło do kwestii ewentualnego wspierania klubu pod względem finansowym. W ostatnich latach regularnie dochodziło do podwyższeń kapitału zakładowego spółki.
– Jeśli pojawi się taka prośba, to jako miasto przeanalizujemy dynamikę i skuteczność w pozyskiwaniu sponsorów. Nie wykluczam, że w procesie przygotowania spółki do pełnej, transparentnej oferty sprzedaży, być może będą potrzebne środki, aby była atrakcyjniejsza na rynku niż bez tego dofinansowania.
Całą wypowiedź prezydent Kielc dotyczącą Korony można obejrzeć w filmie poniżej.
fot. Paweł Jańczyk