Przeczytaj także
SMS ZPRP Kielce przegrała przed własną publicznością z superligowym Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 30:31 w meczu drugiej rundy eliminacyjnej Orlen Pucharu Polski.
Młodzi szczypiorniści bardzo dobrze radzą sobie w Lidze Centralnej. Po pierwszej części sezonu zajmują ósme miejsce, ale tylko z trzypunktową stratą do podium. Piotrkowianin plasuje się na 11. lokacie w elicie, ale dalej jest w grze o play-offy. Jesienią sprawił kilka niespodzianek. Oczywiście, to on był faworytem rywalizacji.
Podopieczni Radosława Wasiaka postawili mu twarde warunki. Po 12 minutach prowadzili 7:4. Piotrkowianin szybko wyrównał, ale do końca pierwszej części kibice oglądali zacięty pojedynek. Do przerwy był remis 12:12.
Po zmianie stron goście rzucili pięć bramek z rzędu. Nie oddali już inicjatywy. W 47. minucie prowadzili siedmioma trafieniami – 24:17.
Kielczanie nie odpuszczali. Do końcowej syreny walczyli o odrobienie strat. W ciągu dwóch ostatnich minut zdobyli cztery kolejne bramki, ale na więcej zabrakło im już czasu.
Najskuteczniejsi w drużynie SMS-u byli Marcin Pepliński i Jacek Fajfer, którzy zdobyli po sześć bramek.
Młodzi szczypiorniści będą teraz przygotowywać się do rundy rewanżowej Ligi Centralnej. We wtorek, 13 lutego zagrają u siebie Padwą Zamość. Piotrkowianin w sobotę wróci do rywalizacji w Orlen Superlidze. W sobotę zmierzy się u siebie z MMTS-em Kwidzyn. W przyszłą środę ponownie przyjedzie do Kielc, ale na mecz z Industrią.
fot. Industria Kielce