
Przeczytaj także
W swoim trzecim przedsezonowym sparingu Industria Kielce pokonała Elverum 32:31 (19:15).
– Cieszymy się, że wygraliśmy na trudnym terenie. Elverum jest silnym zespołem. Ich zawodnicy dobrze rzucają nie tylko z drugiej linii, ale potrafią grać również na zwodzie. Rywale wyszli niestandardowo w obronie, bo zaczęli bardzo wysoko, takim 3-3 albo 3-2-1. Byliśmy przygotowani na takie warianty. Dobrze sobie z tym radziliśmy. Jesteśmy zadowoleni, że w pierwszej połowie zachowaliśmy bardzo wysokie tempo. Zależało nam na tym, aby każdą piłkę pchać do przodu i rzucać gole po kontrze. Do przerwy wszystko wyglądało, jak trzeba. Przespaliśmy trochę początek drugiej części. Straciliśmy przewagę. Mecz był wyrównany do końca. Potrafiliśmy zachować zimną głowę i w końcówce rozegraliśmy dobrze akcje w ataku pozycyjnym. Jesteśmy zadowoleni z małej liczby strat – podsumował spotkanie Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
W sobotę o godz. 16 podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają z OTP Bank-Pickiem Szeged.