Industria Kielce przygotowuje się do czwartkowej „Świętej Wojny”. Najprawdopodobniej przystąpi do niej w mocno okrojonym składzie. Z reprezentacji z problemami zdrowotnymi wrócili Arkadiusz Moryto i Daniel Dujszebajew.
Kontuzje są głównym problemem Industrii Kielce w tym sezonie. Z gry na długie miesiące wypadli już lewi rozgrywający Szymon Sićko i Hassan Kaddah. Ostatnio mistrzowie Polski musieli radzić sobie bez kołowych. Najprawdopodobniej na spotkanie w Płocku wróci Arciom Karaliok, który grał ostatnio w sparingach Białorusi z Rosją. Wciąż z treningów z drużyną wyłączony jest Nicolas Tournat, który leczy kontuzjowane więzadło w stawie skokowym.
We wtorek wyjaśni się, czy do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie Tomasz Gębala, który od początku drugiej części rundy leczył uraz łydki. – Tomek przejdzie jeszcze badanie USG. Po nim zobaczymy, czy dostanie zielone światło na udział w meczu – informuje Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.
To nie koniec problemów. Z urazami ze zgrupowań reprezentacji narodowych wrócili Daniel Dujszebajew oraz Arkadiusz Moryto. Hiszpan zagrał tylko w jednym spotkaniu kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. Prawoskrzydłowy nie wystąpił w zamkniętych sparingach z Serbią.
– Dani miał problem z kolanem. Jego staw trochę spuchł. Rozsądnie, że trener go oszczędzał. Arek narzekał na biodro, więc Marcin nie chciał go narażać. Czekamy na diagnozę tych zawodników – tłumaczy asystent Tałanta Dujszebajewa.
Czwartkowy mecz Orlen Wisła Płock – Industria Kielce rozpocznie się o godz. 17.30.
fot. Patryk Ptak