Nono, pomocnik Korony Kielce, zakończył proces rehabilitacji po urazie więzadła krzyżowego w kolanie. Hiszpan trenuje już z zespołem, ale na występ w meczu ligowym poczeka do drugiej części sezonu.
33-letni pomocnik doznał poważnego urazu pod koniec marca na treningu. Przeszedł operację w swoim kraju i tam odbył początkowy etap rehabilitacji. Już jakiś czas temu zaczął wchodzić we fragmenty treningu z drużyną, teraz z ust trenera Jacka Zielińskiego padło stwierdzenie, że Hiszpan „jest zdrowy”. – Nono jest już gotowy do gry. Nie chcemy go jednak „palić” w ostatnim spotkaniu z Pogonią Szczecin. Dla niego to jednak za wcześnie. To będzie mój pierwszy zimowy transfer. Z nim będziemy mocniejsi – nie ma wątpliwości szkoleniowiec kieleckiego zespołu.
Przed urazem, Nono był kluczową postacią dla kieleckiego zespołu. Z powodzeniem może obsadzić kilka pozycji. – Mamy na niego swój pomysł. Treningi zaczniemy trzeciego stycznia i wtedy będziemy wdrażać go w życie – wyjaśnia Jacek Zieliński.
Podczas zimowych przygotowań treningi powinni wznowić Marcus Godinho i Mariusz Czyżycki, chociaż oni będą potrzebować jeszcze trochę czasu, aby dojść do stuprocentowej gotowości.