
Przeczytaj także
Latem do Industrii Kielce dołączyło dwóch zawodników, którzy zdążyli ugruntować swoją pozycję na boiskach Orlen Superligi. Teraz Piotrowie Jędraszczyk i Jarosiewicz staną przed możliwością gry w Lidze Mistrzów. Co mówią na starcie przygotowań?
Piotr Jędraszczyk długo przygotował się do transferu do Kielc. Kontrakt z klubem podpisał po udanym dla siebie Euro 2022, kiedy pierwszy raz zaprezentował się szerszej publiczności. Młody rozgrywający grał wówczas w Piotrkowianinie Piotrków Trybunalski. Od 1 lipca 2023 roku był formalnie zawodnikiem „żółto-biało-niebieskich”, ale minione dwa sezony spędził w Corotop Gwardii Opole. – Bardzo cieszę się, że jestem w Kielcach. To dla mnie duża szansa na rozwój, na pokazanie swoich umiejętności. Mam nadzieję, że będzie fajna, zdrowa rywalizacja o miejsce w składzie. Wyjazd do Opola zrobił mi bardzo dobrze. Na pewno dojrzałem jako zawodnik i człowiek. Miałem dużo minut do grania, mogłem rządzić na boisku, bo taka jest rola środkowego. Minione dwa sezony oceniam pozytywnie, chociaż przytrafiła się kontuzja. Teraz, jeśli będą omijać mnie urazy, to zapewne będę szedł jeszcze w górę – wyjaśnia Piotr Jędraszczyk.
Kręta była droga Piotra Jarosiewicza do Kielc. Lewoskrzydłowy mógł trafić tutaj jeszcze jako nastolatek. Później podpisał długi, finalnie ośmioletni, kontrakt z Azotami Puławy, co skutecznie uniemożliwiało mu wcześniejszy transfer. – To było kolejne podejście do transferu. Cieszę się, że w końcu udane. Przed rokiem było blisko, ale kluby nie osiągnęły porozumienia. Do tej pory, swoją postawią na boisku, robiłem wszystko, aby tutaj trafić. Najbliższe trzy sezony pokażą na jakim jestem poziomie – tłumaczy Piotr Jarosiewicz.
Piotr Jędraszczyk jest jednym z najlepszych polskich rozgrywających. Był motorem napędowym Gwardii Opole. Z niezłej strony prezentował się w niektórych meczach reprezentacji Polski na dużych turniejach. Teraz 24-latek zweryfikuje dotychczasowe doświadczenie na tle najlepszych zawodników. Jak przyznaje, sam może stać się jeszcze lepszym graczem.
– Mam nadzieję, że dużo nauczę się od chłopaków. Razem mamy swoje cele jako drużyna. Liczę, że trener też wyciągnie ze mnie maksa. Przychodzę tutaj, aby ciężko trenować. Na pewno będzie kilka rzeczy do poprawy. Zawsze można być lepszym. Należy rozwijać się we wszystkim. Przychodzę tutaj ciężko pracować, aby odnosić sukcesy. Mam nadzieję, że Liga Mistrzów będzie nagrodą właśnie za taką postawę – wyjaśnia środkowy rozgrywający.
W ostatnich sezonach Piotr Jarosiewicz był jednym z najskuteczniejszych skrzydłowych w lidze. W elicie rzucił ponad 650 bramek. Teraz stworzy duet na pozycji z Dylanem Nahim. Obaj gracze mają zupełnie inny profil.
– Moje największe atuty to bieganie do kontry i szybkiego środka, a także wykończenie akcji i rzuty karne. Pewnie czuję się w tym elemencie. Dobrze, że jest więcej różnorodności. Każdy da zespołowi to, co najważniejsze – wyjaśnia 27-latek.
Obaj nowi zawodnicy bardzo dobrze egzekwują rzuty karne, co w ostatnich sezonach było dużym problemem 20-krotnego mistrza Polski.
– Jestem pewny, że siódemki trzeba zamieniać na bramki. W ostatnich sezonach nie było zbyt dobre w Kielcach, więc mam nadzieję, że uda mi się poprawić ten procent – przekonuje Piotr Jarosiewicz.
–Myślę, że też będę gotowy. Nie boję się, jestem gotowy wziąć odpowiedzialność – kwituje Piotr Jędraszczyk.
Podczas letnich przygotowań Industria Kielce rozegra cztery sparingi. W dniach 15-16 sierpnia weźmie udział w turnieju towarzyskim z okazji 80-lecia Corotop Gwardii Opole. W jego półfinale zagra z czeskim HCB Karvina. W drugiej parze gospodarze zmierzą się z Zagłębiem Lubin. Tydzień później podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają w norweskim Elverum, gdzie ich rywalami będzie miejscowa drużyna oraz węgierski OTP Bank-Pick Szeged.
Nowy sezon ruszy w sobotę, 30 sierpnia, na kiedy zaplanowano mecz o Superpuchar Polski. W łódzkiej Atlas Arenie Industria Kielce zagra z Orlenem Wisłą Płock.