W poniedziałek w kieleckim Grand Hotelu zainaugurowano mistrzostwa Polski w bilard. Podczas uroczystości nie zabrakło wzruszeń. Po 30 latach pracę trenerską z kadrą narodową zakończył Marcin Krzemiński, człowiek-instytucja środowiska bilardowego.

Pod jego wodzą polscy sportowcy zdobyli łącznie 70 medali mistrzostw Europy i świata. – Początkowo nie zdawałem sobie sprawy, że tak długo można być trenerem drużyny narodowej. Jak się okazuje nikt tak długo na świecie selekcjonerem nie był, więc ustanowiłem nowy rekord. Te wszystkie medale pokazują, że opłacało się to budować. Cieszę się, że jestem ojcem tego systemu szkoleniowego, który działa oraz że kolejne pokolenia odnoszą sukcesy – mówi Marcin Krzemiński.

– W historii sportu nie poznałem osoby, która przez trzy dekady prowadziłaby kadrę narodową. To naprawdę trudne i odpowiedzialne zadanie. Myślę, że zrealizowane na piątkę z plusem, bo spełniła oczekiwania sportowców i szefów klubów. Udało się od zera zbudować w Polsce tę dyscyplinę sportową i dojść do czołówki świata. Za to Marcinowi Krzemińskiemu należą się wielkie brawa – komentuje Grzegorz Kędzierski, wiceprezes Polskiego Związku Bilardowego.

Mistrzostwa Polski potrwają do piątku. We wtorek dojdzie do rozstrzygnięcia odmiany 8-bil, natomiast w środę bilardziści zwieńczą turniej w „dziesiątkę”. Ostatni dzień to finały 9-bil. Wszystkie spotkania można śledzić na żywo w Grand Hotel Kielce – wstęp bezpłatny. Ponadto, transmisja LIVE dostępna jest w internecie za pośrednictwem kanału www.tvsports.pl.