Papaj: Dla mnie to najważniejszy klub życia. Teraz potrzebne są spokój i stabilizacja - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Papaj: Dla mnie to najważniejszy klub życia. Teraz potrzebne są spokój i stabilizacja

Przeczytaj także

Paweł Papaj został pełniącym obowiązki prezesa KS Iskry Kielce. Bardzo możliwe, że niebawem obejmie to stanowisko docelowo. – W tym momencie potrzebna jest nam stabilizacja. Nie przewidujemy nowego konkursu. Nie umówiliśmy się na konkretny czas. Paweł może liczyć na większe wsparcie ze strony właściciela i rady nadzorczej – mówi Grzegorz Bednarski, prezes ŚGP Industria.

Prowadzony od kilku tygodniu konkurs na stanowisko prezesa KS Iskry Kielce nie został rozstrzygnięty. W poniedziałek rada nadzorcza odwołała ze stanowiska Magdalenę Szczukiewicz, a pełnienie tych obowiązków przekazała dotychczasowemu wiceprezesowi Pawłowi Papajowi. – Żaden z trzech kandydatów nie spełniał pokładanych oczekiwań. Postanowiliśmy powierzyć funkcję pełniącego obowiązki prezesa Pawłowi Papajowi. Z tego miejsca apeluję do kibiców, sponsorów, środowiska o kredyt zaufania do niego. Naszym celem jest walka o najwyższe cele, do tego dochodzi budowanie wyższego budżetu. Paweł ma moje osobiste wsparcie, jestem do jego dyspozycji – tłumaczył Grzegorz Bednarski.

Paweł Papaj jest związany z 20-krotnym mistrzem Polski od kilkunastu lat. Długo odpowiadał za marketing. Od dwóch lat zasiadał w zarządzie. – Dziękuję za zaufanie i powierzenie mi tej funkcji. Jest to olbrzymia odpowiedzialność, ale też wielka duma. Dla mnie to najważniejszy klub w życiu, który znam od małego dziecka. Mam go nie tylko w sercu. Wierzę w to, że jestem przygotowany merytorycznie do tego zadania. Ta drużyna zasługuje na walkę o najwyższe cele na arenie krajowej i międzynarodowej. To jest możliwe tylko przy zaangażowaniu kibiców i sponsorów. Zrobię wszystko, aby tak było. Ciągle potrzebne będzie nam wsparcie właściciela, za to dotychczasowe bardzo dziękujemy – wyjaśniał Paweł Papaj.

Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria nie planuje rozpisania nowego konkursu. Bardzo możliwe, że za kilka tygodni z funkcji Pawła Papaja zostanie wygumkowany skrót „p.o”.

– Rozpatrujemy wszystkie scenariusze. Mamy dżentelmeńską umowę z Pawłem. Teraz wspólnymi siłami musimy wprowadzić klub w sezon i zrealizować zadania, które mamy do wypełnienia. Ustabilizowanie sytuacji kadrowej i zbudowanie mocnego fundamentu sponsorskiego są kluczowymi rzeczami. Mamy nadzieję, że za tymi sukcesami przyjdą kolejne. Wtedy naturalną decyzją będzie wygumkowanie tego „p.o.” – wyjaśniał Grzegorz Bednarski.

Paweł Papaj określił również główne zadania na najbliższe dni i tygodnie.

– Przed startem sezony mamy dużo rzeczy do zrobienia. Jesteśmy na etapie sprzedaży karnetów. Musimy wzmocnić jeszcze nasze działania, aby hala była szczelnie zapełniana. Od dłuższego czasu pracujemy nad poszukiwaniem nowych sponsorów. Kilka tematów zbliża się ku końcowi. Nie chciałbym deklarować dat ani wymieniać nazw firm. Niektóre umowy zostaną przedłużone. Patrzymy też na kadrę zespołu. Po odejściu Tomka Gębali mamy jeden brak w naszych puzzlach. Nie chcemy niczego wprowadzać na siłę. Mieliśmy dwa typy graczy, którzy chcieli wzmocnić nasz zespół. Z trenerem doszliśmy do wniosku, że to nie były nazwiska, które będą dla nas wzmocnieniem. My nie szukamy uzupełnień. Niczego nie zrobimy na siłę. Musimy patrzeć też na finanse klubu – tłumaczył pełniący obowiązki prezesa KS Iskry Kielce.

Przeczytaj także