[PARYŻ 2024] Hiszpanie z Industrii będą walczyć o medale. Smutny koniec kariery Karabaticia - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

[PARYŻ 2024] Hiszpanie z Industrii będą walczyć o medale. Smutny koniec kariery Karabaticia

Przeczytaj także

Hiszpanie pozostają jedyną nadzieją Industrii Kielce na medal igrzysk olimpijskich. W ćwierćfinale pokonali Egipt. Z turniejem pożegnała się Francja, która po jeszcze większych emocjach uległa Niemcom. 

Zmagania piłkarzy i piłkarek ręcznych przeniosły się na wielofunkcyjny Stade Pierre-Mauroy w Villeneuve-d’Ascq, niedaleko Lille. Na jego trybunach może zasiąść ponad 25 tysięcy kibiców.

W pierwszym, porannym ćwierćfinale Hiszpania zmierzyła się z Egiptem. Obie drużyny potrzebowały czasu na wybudzenie. Pierwszy gol padł dopiero w siódmej minucie. W kolejnych fragmentach inicjatywę przejął mistrz Afryki, ale jego zawodnicy mieli problemy z Gonzalo Perezem de Vargasem. Do przerwy „Faraonowie” prowadzili 12:8.

Przez długie fragmenty drugiej części Egipt utrzymywał prowadzenie. W 53. minucie Hiszpania po raz pierwszy złapała bezpośredni kontakt. Finalnie zdołała doprowadzić do remisu 25:25, a tym samym do dogrywki. Po niej wygrała 29:28 i po raz drugi z rzędu znalazła się w strefie medalowej igrzysk olimpijskich. Przed trzema laty, w Tokio sięgnęła brąz.

W środę bohaterem zespołu z Półwyspu Iberyjskiego został Gonzalo Perez de Vargas, który odbił 17 piłek, co przełożyło się na 38 procent skuteczności. W kluczowych momentach grę w ataku na swoje barki brał Alex Dujszebajew. Kapitan Industrii Kielce zanotował trzy bramki i pięć asyst. Jego młodszy brat Daniel zaliczył jedno trafienie i dwa kluczowe podania, do tego dołożył solidną postawę w obronie. W tym ostatnim elemencie nieźle wyglądał również Jorge Maqueda.

W drugim pojedynku doszło do starcia zwycięzcy grupy A z czwartą ekipą grupy B. Po tym zestawieniu faworyt mógł wydawać się łatwy do wskazania. W meczu Niemiec z Francją jednak nie mogło takiego być. Początek przyniósł szybką i wyrównaną grę. Z biegiem czasu lepiej zaczęła spisywać się obrona gospodarzy. Do tego swoje między słupkami robił doświadczony Vincent Gerad. 37-latek bronił w pierwszej części z ponad 50-procentową skutecznością. „Trójkolorowi” prowadzili do przerwy 17:14, co dało im mały komfort.

W drugiej części gra gospodarzy uległa załamaniu. Przez kilka minut nie potrafili zdobyć gola. Niemcy odrobili stratę. W końcówce Francja znów wyszła na dwubramkowe prowadzenie, ale po szalonych ostatnich sekundach i dwóch golach Renarsa Uscinsa był remis 29:29. Druga bramka wpadła w niesamowitych okolicznościach. Obrońcy trofeum, a konkretnie Dika Mem stracił piłkę na trzy sekundy przed końcem.

Renars Uscins został również bohaterem dogrywki. To on, tuż przed syreną, rzucił gola na 35:34. Tym meczem swoją wielką karierę zakończył słynny francuski rozgrywający Nikola Karabarić.  Dylan Nahi po raz trzeci z rzędu znalazł się poza kadrą meczową. Wszystko przez drobne problemy z udem.

Hiszpania zagra o finał olimpijski z Niemcami.

WYNIKI ĆWIERĆFINAŁÓW:

Niemcy – Francja 35:34

Egipt – Hiszpania 28:29

Dania – Szwecja

Słowenia – Norwegia

PÓŁFINAŁY (PIĄTEK)

Francja – Hiszpania

Dania/Szwecja – Słowenia/Norwegia

Przeczytaj także