Przeczytaj także
Hiszpania z trzema zawodnikami Industrii Kielce zagra o brązowy medal igrzysk olimpijskich. W półfinale przegrała z Niemcami 24:25. Wielkie spotkanie rozegrał Andreas Wolff. Były bramkarz 20-krotnego mistrza Polski odbił 23 piłki, co dało mu blisko 50 procent skuteczności.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Niemcy. Znakomicie w grę wprowadził się Andreas Wolff. Po pięciu minutach nasi zachodni sąsiedzi prowadzili 3:0, a trener Jordi Ribera poprosił o czas.
Po nim jego podopieczni rzucili dwa gole z rzędu. Niemcy znów odskoczyli. W 14. minucie Hiszpania doprowadziła do remisu 6:6, ale rywale ponownie bez problemu doskoczyli na 10:6. Wszystko dzięki znakomitej postawie swojego bramkarza. Były zawodnik Industrii Kielce bronił na poziomie ponad 50-procent.
Hiszpanie nie przegrywali wyżej tylko dzięki swojej obronie. Obie ekipy grały bez fajerwerków w ataku. Po zawodnikach było widać olbrzymie zmęczenie turniejem olimpijskim.
Szczypiorniści z Półwyspu Iberyjskiego przed przerwą zdołali złapać wynik. W 27. minucie mieli szansę na bezpośredni kontakt, ale świetnie rzut z koła obronił Andreas Wolff, co było jego 15-stą interwencją w meczu. Za chwilę Hiszpania zdobyła gola na 11:10. Ekipa Alfreda Gislasona stała się bezproduktywna w ataku, co wykorzystali przeciwnicy. Po znakomitym golu Alexa Dujszebajewa tuż przed syreną był remis 12:12.
Po zmianie stron znów pierwszoplanową rolę odgrywał Andreas Wolff. Spotkanie przyspieszyło. W 41. minucie Niemcy wyszli na trzy bramki przewagi – 19:16. W ich ataku nie do zatrzymania był Renars Uscins. Hiszpanie błyskawicznie złapali kontakt po dwóch golach Iana Tarrafety. 14. minut przed końcem był remis 20:20.
W 51. minucie Hiszpania wyszła na pierwsze prowadzenie w meczu. Po golu Aleixa Gomeza było 23:22 dla nich. Gracze Jordiego Ribery mieli szansę na plus dwa. Javier Rodriguez przegrał jednak dwa pojedynki z Andreasem Wolffem.
Cztery minuty przed końcem był remis 24:24. Niemiecki bramkarz miał na tym etapie 22 odbitych piłek. Ekipa Alfreda Gislasona wyszła na prowadzenie 25:24. Dwie minuty przed końcem, po czasie, Andreas Wolff w kapitalnym stylu zatrzymał Alexa Dujszebajewa. Hiszpanie wybronili akcję. Mieli 25 sekund na doprowadzenie do dogrywki. Ta sztuka im się nie udała. Niemcy po raz pierwszy od 20 lat zagrają w olimpijskim finale. Hiszpanii, po raz piąty w historii, pozostanie starcie o brąz. W nim zmierzy się z przegranym meczu Dania – Słowenia.
fot. Patryk Ptak