Piorunujący początek dał kontrolę. Industria Kielce z pierwszą "czterdziestką" w sezonie - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Piorunujący początek dał kontrolę. Industria Kielce z pierwszą „czterdziestką” w sezonie

Przeczytaj także

W pierwszym domowym meczu nowego sezonu sezonu, Industria Kielce pewnie pokonała PGE Wybrzeże Gdańsk 45:31. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozpoczęli od prowadzenia 10:1, co dało im dużą swobodę. W czwartek rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów. 

Do kadry 20-krotnego mistrza Polski wrócili Klemen Ferlin i Arkadiusz Moryto. Jeszcze zabrakło Theo Monara, ale francuski obrotowy rozgrzewał się z drużyną, co jest dobrym sygnałem przed zbliżającym się starciem z Kolstad. Wolne dostał Jorge Maqueda.

Kielczanie rozpoczęli bardzo mocno, mając w pamięci spotkania z PGE Wybrzeżem z poprzedniego sezonu, które były bardzo zacięte. Po nieco ponad trzech minutach prowadzili 4:0, a po siedmiu 7:1. Dobrze w mecz wprowadził się Klemen Ferlin, szybko udało się uruchomić kontrę. Wynik mógł być wyższy, ale karnych nie wykorzystali Szymon Sićko i Piotr Jarosiewicz. Patryk Rombel szybko wziął czas.

Po nim obraz gry nie zmieniał się. Gospodarze utrzymywali swój rytm. Mocno pracowali w obronie, którą dyrygował Michał Olejniczak i ochoczo pchali piłkę do przodu. Po kwadransie prowadzili 14:3. Przyjezdni mieli problemy z dochodzeniem do sytuacji rzutowych. Kiedy to robili, często przeszkodą nie do przejścia okazywał się Klemen Ferlin. W 21. minucie Słoweniec miał dziewięć odbitych piłek, co dawało mu 64-procentową skuteczność. W tym momencie został zmieniony przez Adama Morawskiego.

W końcówce pierwszej części PGE Wybrzeże zaczęło wypracowywać sobie lepsze pozycje rzutowe, ale miejscowi ciągle grali swoje. Na przerwę schodzili przy prowadzeniu 22:11.

Pierwsze dwa gole po przerwie padły łupem gości. Dwoma trafieniami odpowiedział Aleks Vlah. Z piłką dalej nie mógł zderzyć się Adam Morawski. Ta sztuka w końcu udała mu się w 36. minucie, przy dwunastym rzucie rywali. Kielczanie grali z dużą swobodą w ataku. W nim swoimi nietuzinkowymi umiejętnościami popisywał się Alex Dujszebajew.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa utrzymywali bezpieczny dystans. Ciągle na dobrym poziomie funkcjonowała kontra. Po golach Piotra Jarosiewicza i Łukasza Rogulskiego z tego elementu, na kwadrans przed końcem było 35:22, a Patryk Rombel wziął czas.

W meczu z PGE Wybrzeżem solidnie wyglądało również zagrożenie rzutowe z lewej strony. Skuteczne próby notowali Szymon Sićko i Hassan Kaddah. Na ostatni fragment na boisku pojawił się Marcel Latosiński, dla którego był to debiut przed własną publicznością. W 41. minucie wychowanek kieleckiego klubu zdobył gola na 40:24.

W czwartek Industria Kielce rozpocznie zmagania w nowym sezonie Ligi Mistrzów. Przez własną publicznością zagra z norweskim Kolstad Handball (godz. 20.45)

Industria Kielce – PGE Wybrzeże Gdańsk 45:31 (22:11) 

Kielce: Ferlin, Morawski, Cordalija – Jarosiewicz 6, Latosiński 1, Sićko 3, Kaddah 5, D. Dujszebajew 1, Olejniczak 2, Vlah 5, Jędraszczyk, A. Dujszebajew 9, Moryto 2, Kounkoud, Karaliok 5, Rogulski 4

Przeczytaj także