Szczypiornistki Suzuki Korony Handball doznały pierwszej porażki w sezonie. W piątek, w 5. kolejce Ligi Centralnej, przegrały przed własną publicznością z ELMAS-KPS APR Radom 25:30.
W hali przy ulicy Krakowskiej doszło do starcia dwóch niepokonanych do tej pory drużyn. Suzuki Korona Handball prowadziła z dorobkiem 12 punktów. Zespół z Radomia miał „oczko” mniej, bo jedno ze spotkań wygrał po rzutach karnych.
Piątkowy mecz lepiej rozpoczęły przyjezdne, które po 10. minutach prowadziły 5:2. Kielczanki szybko złapały kontakt, ale rywalki znów oddaliły się na trzy, cztery gole. W 23. minucie było 11:7 dla nich. Podopieczne Pawła Tetelewskiego doprowadziły do stanu 11:12, ale przed przerwą ELMAS-KPS APR rzucił jeszcze jedną bramkę.
Początek drugiej części zwiastował wielkie emocje. Miejscowe szybko doprowadziły do remisu 13:13. W 43. minucie było 18:18. Po tym dwie bramki zdobyły radomianki. W wymianie ciosów, to one utrzymywały się delikatnie z przodu. W 53. minucie prowadziły 24:23. W ciągu kolejnych czterech minut rzuciły cztery gole z rzędu i było pewne, że to one zostaną nowym liderem.
W piątek najskuteczniejsza po kieleckiej stronie była Magdalena Berlińska, która zdobyła osiem bramek.
Suzuki Korona Handball rozegra kolejne spotkanie w piątek, 29 listopada. Przed własną publicznością podejmie MTS Żory.
fot. Patryk Ptak