Szczypiorniści reprezentacji Polski rozpoczynają finalny etap przygotowań do zbliżających się mistrzostw świata. Marcin Lijewski powołał 21 zawodników na towarzyski turniej 4 Nations Cup, który odbędzie się w Płocku. W kadrze znalazł się Łukasz Rogulski z Industrii Kielce, który początkowo był na liście rezerwowych.
W ostatnich dniach grudnia „biało-czerwoni” trenowali w kilkunastoosobowym składzie, głównie krajowym. Był to kolejny etap selekcji. Teraz na liście znalazło się 21 zawodników. Na mundial pojedzie 18 graczy.
Już wcześniej pewniakami do wyjazdu byli Arkadiusz Moryto i Michał Olejniczak. Po kilkuletniej przerwie do kadry wraca Łukasz Rogulski, który zliczył w niej trzy występy jeszcze za kadencji Piotra Przybeckiego. 31-latek znalazł się w czwórce powołanych obrotowych, obok niego w składzie są Kamil Syprzak, Bartłomiej Bis i Maciej Gębala. Zawodnik Industrii Kielce opuścił trzy spotkania rundy jesiennej z powodu urazu mięśnia dwugłowego uda.
Polacy rozpoczną zgrupowanie w czwartek. W Płocku spędzą 11 dni. – Obecnie robimy tak zwaną pracę ogólną jeśli chodzi o naszą taktykę. Będziemy przez te dni pracować nad wszystkim po trochu, co mamy przygotowane. Trenujemy każdą zagrywkę w różnych wariantach. Niekiedy jest to jedna zagrywka, a wariantów jest tak naprawdę sześć. Każdego dnia do południa mamy zajęcia motoryczne oraz treningi siłowe, a wieczorem trenujemy w płockiej Orlen Arenie – mówi selekcjoner Marcin Lijewski.
Między 8 a 10 stycznia Polacy będą gospodarzem towarzyskiego turnieju 4Nations Cup. Zmierzą się kolejno z Austrią, Japonią i Tunezją. Ich spotkania zaplanowano na 20.30.
Po tym Marcin Lijewski wybierze 18 zawodników, których zabierze do duńskiego Herning, gdzie Polacy rozegrają fazę wstępną mistrzostw. Ich rywalami będą: Niemcy, Czechy i Szwajcaria.
fot. Patryk Ptak, grafika: ZPRP