Rogulski: Trener na pewno znajdzie sposób, jak rozwiązać załatać tę dziurę  - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Rogulski: Trener na pewno znajdzie sposób, jak rozwiązać załatać tę dziurę 

Przeczytaj także

Industria Kielce w czwartkowym meczu z Fuechse Berlin będzie musiała poradzić sobie bez Arcioma Karalioka. W większym wymiarze czasowym postarają się go zastąpić Theo Monar i Łukasz Rogulski. – Trener na pewno znajdzie sposób, jak rozwiązać załatać tę dziurę – mówi popularny „Rogul”.

EHF wymierzyła Arciomowi Karaliokowi karę jednego meczu zawieszenia za faul, którego dopuścił się w starciu ze Sportingiem Lizbona. – Tak to u nas wygląda, już w kolejnym sezonie, że nie zawsze możemy grać w pełnym składzie. Każdy musi być gotowy, aby zagrać na różnych pozycjach. Sam grałem na lewym i prawym skrzydle. Jesteśmy drużyną. Teraz bardziej będę musiał pomagać na kole. To też duży sprawdzian dla Theo, który będzie musiał wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Będzie brakować nam Arcziego, bo to zawodnik, który daje olbrzymią jakość w ataku i obronie – wyjaśnia Łukasz Rogulski.

Przed tygodniem Industria Kielce przegrała w stolicy Portugalii 37:41. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa nie popisali się w obronie. Teraz muszą zaprezentować się zdecydowanie lepiej, bo na ich drodze staje mistrz Bundesligi i finalista poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów. Fuechse ma w swoich szeregach najlepszego szczypiornistę świata – Mathiasa Gidsela. – Przegrana w Lizbonie zabolała nas, może trochę rozwścieczyła. W Sportingu drzemie jednak ogromny potencjał. Berlin na pewno stoi na nie gorszym poziomie. Możemy spodziewać się podobnego meczu, bo to też drużyna, która jest nastawiona na szybkie granie, na szukanie pojedynków jeden na jeden. Mają świetnego bramkarza. Każda pozycja jest bardzo mocna obsadzona przez najlepszych zawodników na świecie. Znamy ten zespół bardzo dobrze, bo mierzyliśmy się w poprzednim sezonie – wyjaśnia obrotowy kieleckiego zespołu.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wiedzą, jak poprawić postawę w obronie. – Bardziej musimy skupić się na koncentracji. Oni potrafią grać przeciwko mocnej obronie – rywalizują w Bundeslidze, dla nich to codzienność. Musimy zachować pełne skupienie. Tego brakowało nam w Lizbonie, gdzie często super staliśmy w obronie, a w kluczowych momentach piłki przechodziły. Agresja plus koncentracja to może być klucz do zwycięstwa – przekonuje Łukasz Rogulski.

Czwartkowe spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.45.

Przeczytaj także