Sabate przed "Świętą Wojną": musimy zagrać wręcz bezbłędnie - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Sabate przed „Świętą Wojną”: musimy zagrać wręcz bezbłędnie

Przeczytaj także

W czwartek dojdzie do hitu Orlen Superligi, który rozstrzygnie o pierwszym miejscu na koniec fazy zasadniczej. W 24. serii, Orlen Wisła Płock podejmie Industrię Kielce. – Musimy zagrać wręcz bezbłędnie w każdym aspekcie – zarówno w obronie, jak i w ataku –  zapowiada Xavi Sabate, trener „Nafciarzy”. 

W sezonie 2023/24 piłkarze ręczni nie zakończą rywalizacji po fazie zasadniczej, ale dopiero po play-offach. Stawką najbliższego spotkania dwóch najlepszych polskich drużyn jest miejsce w tabeli, które będzie handicapem przy rozgrywaniu ostatnich w tym sezonie meczów o medale mistrzostw Polski.

W czwartek obie drużyny zmierzą się po raz drugi w tym sezonie. Pierwszy mecz został rozegrany 20 grudnia 2023 roku w Kielcach. Po emocjonującym spotkaniu płocczanie wygrali 29:28, a ostatnią, zwycięską bramkę, rzucił Michał Daszek.

Na zwycięstwo w Kielcach „Nafciarze” czekali od 2011 roku. Wówczas drużyna wygrała drugi mecz fazy play-off. Kolejne dwa wygrane spotkania w Orlen Arenie, dały płocczanom, ostatni jak na razie, tytuł mistrza Polski.

Przez kolejne lata dominowała ekipa z Kielc, bo bez zwycięstwa na wyjeździe nie było szans na wygranie ligi.

Czwartkowy pojedynek zapowiada się równie ekscytująco, jak wszystkie poprzednie. Nie da się ukryć, że na arenie krajowej każda „Święta Wojna” dostarcza kibicom ogromnych emocji.

Bilety na czwartkowe spotkanie, które zadecyduje o ostatecznym miejscu w tabeli po fazie zasadniczej, rozeszły się w pięć godzin. Oznacza to, że na trybunach Orlen Areny zasiądzie co najmniej 5500 widzów, w tym zdecydowana większość będzie dopingować gospodarzy.

Zdaniem trenera Orlen Wisły Xavi Sabate, to może być decydujące o wyniku spotkania.

– Graliśmy ze sobą wiele razy, przez co bardzo dobrze się znamy, więc nie sądzę, aby z jednej albo z drugiej strony pojawiły się jakiegoś rodzaju niespodzianki. Aby pokonać taką drużynę jak Kielce musimy zagrać wręcz bezbłędnie w każdym aspekcie – zarówno w obronie, jak i w ataku, podobnie jak za każdym razem, gdy wygrywaliśmy z nimi rywalizację. Nie ma innego przepisu na to spotkanie niż gra na najwyższym poziomie przy wparciu pełnej areny, która będzie dopingowała nas przez cały czas – powiedział.

Na kibiców liczy także kołowy Orlen Wisły Dawid Dawydzik. – Gramy u siebie przy pełnej hali z naszymi kibicami w naszym domu jako dotychczasowy lider i nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż wygrana. Te spotkania elektryzują i motywacja jest ogromna. Dla nas to kolejne spotkanie i kolejny krok do naszego celu. Wiem że atmosfera ze strony kibiców będzie niesamowita, a my zrobimy to samo na parkiecie – zapewnia.

To drugie, ale na pewno nie ostatnie spotkanie obydwu drużyn w tym sezonie. Obok walki o tytuł mistrza Polski, gdzie w play-offie drużyny będą grały do dwóch wygranych, Orlen Wisłę i Industrię Kielce czeka najprawdopodobniej bój o Puchar Polski.

Obie drużyny awansowały do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, ale w tych rozgrywkach nie mają szans się spotkać, chyba że w Final Four. Ale do tego jeszcze daleka droga. Orlen Wisła musiałaby pokonać PSG i Barcelonę, a Industria – GOG i zwycięzców poprzedniej edycji – SC Magdeburg.

Mecz o pierwsze miejsce w tabeli po fazie zasadniczej Orlen Wisła – Industria Kielce zostanie rozegrany w Płocku 21 marca. Początek wyznaczono na godz. 17.30.

Przeczytaj także