Selekcjoner mistrzów olimpijskich w Hali Legionów. Zmęczona Industria wypełniła obowiązek - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Selekcjoner mistrzów olimpijskich w Hali Legionów. Zmęczona Industria wypełniła obowiązek

Przeczytaj także

W sobotni wieczór, w dwunastej serii Orlen Superligi, Industria Kielce pokonała w Hali Legionów Zepter KPR Legionowo 39:32. Mistrzowie Polski zaliczyli kolejny przeciętny mecz. Przełamał się za to Arciom Karaliok. 

Dosyć nieoczekiwanie na spotkanie przyjechało trzech członków sztabu szkoleniowego reprezentacji Francji, na czele z trenerem Guillaume Gille’em. Na boisku mógł oglądać tylko jednego swojego podopiecznego – Benoita Kounkouda. Wolne dostali Nicolas Tournat i Dylan Nahi. Odpoczywał również Andreas Wolff. W Hali Legionów pojawił się również prezes Bertus Servaas.

Kibice czekali na pierwszą bramkę przez 3 minuty i 20 sekund. W pierwszych dwóch atakach kielczanie nie mieli pomysłu na atak. Wynik otworzył ładnym rzutem bieżnym Mateusz Chabior. Szybko wyrównał Arciom Karaliok. Mistrzowie Polski nie zaliczyli udanego początku. Znów mieli problemy ze skutecznością, w ich akcjach brakowało tempa, popełniali błędy techniczne. Po jedenastu minutach był remis 4:4.

Po zmianach nie zmieniał się obraz gry. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa nie mogli odskoczyć od drużyny, która okupuje ostatnie miejsce bez zwycięstwa w dotychczasowych meczach. To, co funkcjonowało całkiem nieźle to współpraca z kołem. Po 22 minutach Arciom Karaliok miał na koncie pięć bramek, a Industria prowadziła 11:10.

Pięć minut przed zejściem do szatni kielczanie uzyskali pierwsze, trzybramkowe prowadzenie i to w efektywny sposób, po dwóch wrzutkach w pole karne gola na 13:10 zdobył Benoit Kounkoud. W końcu zaczęli też wyprowadzać kontrataki, co przełożyło się na sześciobramkowe prowadzenie do przerwy – 18:12.

Na początku drugiej części udział w spotkaniu zakończył Kamil Ciok, który w 36. minucie obejrzał trzecią karę. Po zespole Tałanta Dujszebajewa było widać zmęczenie. Dalej grali spokojnie. Utrzymywali bezpieczną zaliczkę.

Gracze z Legionowa wykazywali się dużą ambicją. Wykorzystywali słabszy dzień mistrza i walczyli o zredukowanie strat. Na dziesięć minut przed końcem przegrywali czterema bramkami – 26:30. Z zachowania swoich podopiecznych nie był zadowolony Tałant Dujszebajew. Ci odpowiedzieli czterema golami z rzędu. Mistrzowie Polski wygrali drugą połowę 21:20. Bardzo dobry mecz zaliczył Arciom Karaliok, który wykorzystał 13 z 14 prób.

W czwartek Industria Kielce zmierzy się u siebie z HC Zagrzeb.

Industria Kielce – Zepter KPR Legionowo 39:32  (18:12)

Kielce: Wałach, Błażejewski – Wiaderny 4, Surgiel 5, Gębala 3, Sićko 3, D. Dujszebajew, Olejniczak 1, Karacić 3, Thrastarson, A. Dujszebajew 1, Paczkowski 1, Kounkoud 5, Karaliok 13

fot. Anna Benicewicz-Miazga

Przeczytaj także