SMS ZPRP I Kielce na drugiej rundzie eliminacyjnej pożegnał się z rozgrywkami Orlen Pucharu Polski. W środę przegrał w swojej hali z Azotami Puławy 26:36 (13:19).
Młodzi szczypiorniści, którzy na co dzień rywalizują w Lidze Centralnej zmierzyli się z siódmą ekipą trwającego sezonu Orlen Superligi.
Faworyt, chociaż w niepełnym składzie, nie zawiódł. Patryk Kuchczyński dał pograć zawodnikom, którzy mniej czasu spędzają na superligowych boiskach. W czwartek najskuteczniejszy po stronie SMS-u był Tobiasz Cebulski, który zdobył dziewięć bramek. W szeregach Azotów osiem trafień zanotował Piotr Jarosiewicz.
Z postawy swoich podopiecznych na tle silnego rywala był zadowolony trener Mariusz Jurasik. – Mimo porażki uważam, że chłopaki pokazali się z dobrej strony. Zobaczyli, jak się gra z drużyną z Superligi. 26 bramek rzuconych przez nas z mocnym zespołem, który walczy o górną część tabeli ekstraklasy to naprawdę jest dobry wynik. To co nas zgubiło, to błędy w obronie zwłaszcza w pierwszej części meczu. Chłopcy nie przestraszyli się przeciwnika i na pewno wyciągną z tego meczu wnioski na przyszłość – powiedział były reprezentant Polski, cytowany przez Radio Kielce.
Zajmujący ósme miejsce w Lidze Centralnej SMS ZPRP I Kielce w niedzielę zagra na wyjeździe z Siódemką Huras Miedzią Legnica.
fot. Kamil Bielaszewski