Spektakl w Hali Legionów. Znów zdecydowały karne. Płock odzyskał mistrzostwo po 13 latach - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Spektakl w Hali Legionów. Znów zdecydowały karne. Płock odzyskał mistrzostwo po 13 latach

Przeczytaj także

Industria Kielce po 12 latach straciła mistrzostwo Polski. W drugim meczu wielkiego finału przegrała w Hali Legionów z Orlenem Wisła Płock po rzutach karnych. Zespoły stworzyły kapitalne widowisko. Po 60. minutach był remis 20:20. W karnych „Nafciarze” wygrali 8:7. 

Tuż przed rozpoczęciem spotkania kielecki klub ogłosił świetną informację. Nowy kontrakt do 2028 roku podpisał Arciom Karaliok.

Podobnie jak w pierwszym meczu, od początku obie drużyny mocno pracowały w obronie. Znakomicie w mecz wprowadził się Andreas Wolff, który szybko zatrzymał cztery rzuty. Kielczanie popełniali więcej wymuszonych błędów. Po siedmiu minutach był remis 2:2.

Kielczanie dobrze spisywali się w obronie. Byli bardzo aktywni. W ataku mieli problemy ze skutecznością. Przy wyniku 4:4, grając w przewadze, mieli dwie okazje strzeleckie. Obie zmarnowali. Dobrą zmianę dał Marcel Jastrzębski. W 13. minucie bramkę dla Płocka rzucił Abel Serdio. Kolejne cztery minuty upłynęły bez bramki. Impas strzelecki po kieleckiej stronie, po karnym, przerwał Arkadiusz Moryto. Było 5:5. Za chwilę w swoim stylu gola na 6:5 rzucił Alex Dujszebajew.

Między słupkami bardzo dobry poziom utrzymywał Andreas Wolff. Niemiec bronił rzuty z czystych pozycji. W 22. minucie zanotował ósme odbicie. Z drugiej strony interwencją numer trzy odpowiedział Marcel Jastrzębski. Golkiper Industrii wyciągnął karnego Tina Lucina, a gola na 8:6 zdobył Nicolas Tournat.

Kielczanie utrzymywali dwie bramki przewagi. W końcówce Orlen Wisła miała szanse na remis. Przy stanie 10:9, kolejną „siódemkę” zatrzymał Andreas Wolff. Niemiec odbił 11 piłek w pierwszej części (55 procent), ale gospodarze mieli tylko jedno trafienie zaliczki. Na domiar złego, pierwszą część z dwiema dwuminutowymi karami zakończył Arciom Karaliok.

W pierwszej akcji po przerwie kielczanie stracili piłkę, a stan rywalizacji wyrównał Georgo Fazekas. Gola dla gospodarzy rzucił Igor Karacić. Ze swojego poziomu w bramce nie schodził Andreas Wolff. W 35. minucie w kapitalnym stylu zatrzymał rzut z koła Abela Serdio. Za chwilę linię przeszedł Szymon Wiaderny, a do remisu 12:12 po karnym doprowadził Przemysław Krajewski.

W 39. minucie gola na 13:12 dla Orlen Wisły rzucił Tin Lucin. Po raz trzeci w tym meczu, przy jednym podaniu na grze pasywnej, Chorwat umieścił piłkę w okienku. Pięknym rzutem odpowiedział Igor Karacić. Następnie, kolejną kontrę zmarnował Daniel Dujszebajew. Hiszpan przełamał się dobrą próbą z dystansu. Po stronie Płocka rozpędził się Geogro Fazekas. W 44. minucie po jego golu było 15:14 dla gości.

Kielczan znów ogarnęła niemoc w ataku. W 47. minucie Płock na dwie bramki prowadzenia mógł wyprowadzić Przemysław Krajewski, ale jego karnego wybronił Andreas Wolff. W ofensywie nic się nie zmieniało. Gospodarze bili głową w mur. Oddawali rzuty z trudnych pozycji, które z łatwością odbijał Marcel Jastrzębski. Na 11 minut o czas poprosił Tałant Dujszebajew. Na 15:15 trafił Tomasz Gębala, który niczym taran przedarł się przez obronę.

Sześć minut przed końcem Płock wykorzystał grę w przewagę i gola na 17:16 zdobył Georgo Fazekas. Kielczanie wyrównali po pięknej akcji, zakończonej golem Arkadiusza Moryty. Po drugiej stronie błysnął Andreas Wolff, który zatrzymał sytuację sam na sam Georgo Fazekasa. W ataku nad poprzeczką rzucił Daniel Dujszebajew. Cztery minuty przed końcem bramkę na 18:17 dla Orlen Wisły zdobył Miha Zarabec. Kapitalną bramką do kolejnego remisu doprowadził Igor Karacić.

Przy grze pasywnej bramkę zdobył Miha Zarabec. Swoim taranowym odpowiedział Tomasz Gębala.

Półtorej minuty przed końcem Andreas Wolff obronił rzut Mihy Zarabeca. Za chwilę dwuminutowe wykluczenie obejrzał Dawid Dawydzik. 40 sekund przed końcem o czas poprosił Tałant Dujszebajew. Niebywałego gola rzucił Arkadiusz Moryto. Wrzutką z autu kapitalnie obsłużył go Dylan Nahi.

15 sekund przed końcem Xavier Sabate wziął czas. Sześć sekund przed końcem na ławkę kar odesłany został Tomasz Gębala. Do wyrównania doprowadził Georgo Fazekas. Węgier trafił w słupek, ale piłka nieszczęśliwe odbiła się od pleców Andreasa Wolffa i znów o wszystkim musiały zdecydować karne.

1:0 –  Moryto

1:1 – Daszek

2:1 – Wiaderny

2:2 – Lucin

3:2 – Karacić

3:2 – Krajewski przeszedł linię

3:2 – Alilović obronił Thrastarsona

3:2 – Wolff broni rzut Mindegi

3:2 – Alilović broni rzut Kounkouda

3:3 – Fazekas

3:4 – Daszek

4:4 – Moryto

4:5 – Lucin

5:5 – Wiaderny

5:6 – Krajewski

6:6 – Karacić

6:7 – Fazekas

7:7 – D. Dujszebajew

7:8 – Mihić

7:8 – Alilović broni rzut Nahiego

Industria Kielce – Orlen Wisła Płock 20:20 (10:9) k. 7:8

Kielce: Wolff, Wałach, Mestrić – Nahi, Wiaderny, Surgiel, T. Gębala 3, D. Dujszebajew 2, Karacić 3, Thrastarson, A. Dujszebajew 3, Paczkowski, Moryto 6, Kounkoud, Karaliok, Tournat 1

Płock: Alilović, Jastrzębski – Daszek, Zarabec 3, Lucin 3, Piroch, Sroczyk, Serdio 2, Susnja, Samoiła, Fazekas 8, Krajewski 2, Terzić, Dawydzik 2, Mihić 1, Mindegia

FOTOGALERIA AUTORSTWA PATRYKA PTAKA: 

Przeczytaj także