Przeczytaj także
Korona Kielce zamyka ligową tabelę po siedmiu kolejkach PKO BP Ekstraklasy. Zgromadziła pięć punktów w sześciu meczach. Gra podopiecznych Kamila Kuzery w wielu aspektach jest jednak lepsza niż w świetnej rundzie jesiennej. To pozwala na zachowanie spokoju. O tym w naszym programie „Sport wKielcach” porozmawialiśmy z Pawłem Golańskim, dyrektorem sportowym „żółto-czerwonych”.
– Przed sezonem nie braliśmy takiego scenariusza, to jednak piłka. Nasza gra jest zadawalająca. W klubie widzimy progres. Nie przechodzimy obojętnie. Dużo rozmawiamy i analizujemy. Rozwinęliśmy się jako zespół, zaczęliśmy grać ciekawiej, realizujemy nasz plan. Nie zawsze przekłada się to na punkty – mówi Paweł Golański.
– W ostatnich dwóch kolejkach, ciężkich spotkaniach z Zagłębiem i Cracovią zdobyliśmy cztery punkty. Z meczu na mecz gra i punkty wychodzą na zero. We wcześniejszych spotkaniach nasza gra była niezła. Spotkania z ŁKS-em czy Górnikiem powinniśmy wcześniej zamknąć mecz. Straciliśmy sześć punktów w doliczonym czasie po indywidualnych błędach – tłumaczy dyrektor sportowy „żółto-czerwonych”.
Z Pawłem Golańskim wnikliwie przeanalizowaliśmy grę zespołu, podsumowaliśmy również letnie okienko transferowe. Dyrektor Korony poprosił jednak, aby nie rozmawiać o sprawie Marcela Pięczka.
Całą program można obejrzeć poniżej, ale również posłuchać w serwisie streamingowym Spotify.