
Przeczytaj także
Magdalena Szczukiewicz i Michał Jurecki z Industrii Kielce zostali ukarani karami finansowymi za swoje zachowanie po pierwszym meczu finału Orlen Superligi w Płocku.
Spotkanie zakończyło się w nerwowej atmosferze. W ostatniej akcji sędziowie podjęli kontrowersyjną decyzję, uznając zwycięskiego gola Michała Daszka. Ta sprawa wywołała ożywioną dyskusje w kolejnych dniach.
Bezpośrednio po meczu przedstawiciele Industrii Kielce weszli do pokoju sędziów. Zrobili to bez zgody arbitrów i delegatów spotkania. Jak czytamy w oświadczeniu Komisarza Ligi: „W toku rozmowy Michał Jurecki użył wulgaryzmów i słów powszechnie uznawanych za obraźliwe. Gdy sędzia Maciej Łabuń podjął próbę otwarcia drzwi w celu zakończenia spotkania, Pan Jurecki to uniemożliwił, blokując drzwi ręką i nogą oraz odpychając rękę sędziego, Macieja Łabunia. Michał Jurecki i Magdalena Szczukiewicz zostali wezwani przez Joannę Brehmer do natychmiastowego opuszczenia pokoju, czego niezwłocznie nie uczynili. W tym czasie w sąsiednim pomieszczeniu przebywali sędziowie stolikowi i drugi delegat, Marek Góralczyk, którzy usłyszawszy dobiegające z pokoju sędziów doniosłe głosy i wulgarne okrzyki udali się do tegoż pokoju w celu ustalenia sytuacji. Pan Marek Góralczyk wezwał również ochronę obiektu do zabezpieczenia pokoju sędziów. Ostatecznie Michał Jurecki pierwszy opuścił pokój, a następnie Magdalena Szczukiewicz pod eskortą ochrony obiektu” czytamy w wyjaśnieniach.
Komisarz Ligi Piotr Łebek nałożył na Michała Jureckiego karę w wysokości 15 tysięcy złotych, a na Magdalenę Szczukiewicz w kwocie 5 tysięcy złotych.