Korona Kielce zamyka tabelę PKO BP Ekstraklasy po siedmiu kolejkach sezonu 2023/24. Podopieczni Kamila Kuzery nie rozegrają sparingu w przerwie reprezentacyjnej.
„Żółto-czerwoni” rozegrali sześć spotkań. Domowy mecz 2. kolejki z Rakowem Częstochowa został przełożony na inny, jeszcze nieznany termin.
Podopieczni Kamila Kuzery zdobyli pięć punktów, na które złożyły się remisy ze Śląskiem Wrocław (1:1) i Cracovią (0:0) oraz zwycięstwo z Zagłębiem Lubin (2:0). Kielczanie przegrali z ŁKS-em (1:2), Górnikiem Zabrze (0:1) i Legią Warszawa (0:1).
„Żółto-czerwoni” zdobyli cztery bramki. W każdej z nich udział miał Adrian Dalmau. Hiszpan trzy razy kierował piłkę do siatki, zaliczył również asystę przy golu Nono.
– Nie zasługujemy na miejsce, na którym jesteśmy. Od początku gramy fajną, atrakcyjną piłkę. Nie bronimy się, chcemy wywierać presję na przeciwnikach. Brakuje nam szczęścia. Nie było go teraz, ale wróci w dalszej części rundy – mówi Miłosz Trojak, kapitan „żółto-czerwonych”.
Różnice w tabeli nie są jednak zbyt duże. Na prowadzeniu znajduje się Legia Warszawa, która ma 13 punktów – tyle samo, co następne Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Zaskakuje słaba forma Pogoni Szczecin – następnego rywala „żółto-czerwonych”. Portowy klub ma na koncie tylko sześć „oczek”, przegrał trzy mecze z rzędu.
Kielczanie dostali wolne do wtorku. Do pracy wrócą w środę. W przerwie reprezentacyjnej nie rozegrają sparingu. Na sobotę zaplanowana jest gra wewnętrzna.
Korona wróci do walki o ligowe punkty w sobotę, 16 września, kiedy czeka ją mecz w Szczecinie.
fot. Mateusz Kaleta