W ostatnim meczu Korony Kielce z Piastem Gliwice do podstawowego składu wrócił Miłosz Trojak. Z opaską kapitana biegał jednak Bartosz Kwiecień. – Wszystko wyjaśniliśmy w szatni. Nikt nie podjął decyzji za plecami – mówi Kamil Kuzera, trener kieleckiego zespołu.
Bartosz Kwiecień wskoczył ostatnio do składu. Jest obecnie najpewniej grającym stoperem „żółto-czerwonych”. Jego gra zbiegła się z problemami zdrowotnymi Miłosza Trojaka. „Kwiatek” przejął na ten czas opaskę kapitana.
Wybiegł z nią na ramieniu w ostatnim meczu z Piastem Gliwice, chociaż Miłosz Trojak wrócił do podstawowego składu. Ta sprawa była szeroko komentowana przez kibiców, a o wszystko zapytaliśmy trenera Kamila Kuzerę.
– Dla mnie to normalna sprawa. Wszystko wyjaśniamy na bieżąco, żadnych decyzji nie podejmuję za plecami. Rozmawiam z zawodnikami. Temat został jasno określony. Kapitanem dalej jest Miłosz. Ostatnio go chwilę nie było i tę rolę przejął Bartek Kwiecień. Rozmawialiśmy z radą drużyny. Bartek dobrze czuje się z opaską, świetnie wywiązuje się z roli. Nic nie zmieniliśmy. Przed ostatnim meczem rozmawialiśmy w trójkę. To była wspólna decyzja – tłumaczy Kamil Kuzera.
W sobotę Korona Kielce zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok (godz. 17.30).
fot. Paweł Jańczyk