Przeczytaj także
Szczypiorniści KS Kielce mają za sobą najdalszy wyjazd w sezonie Orlen Superligi. W niedzielnym meczu drugiej kolejki pokonali w Gdańsku miejscową Energę Wybrzeże 41:28.
Do składu mistrzów Polski wrócił Tomasz Gębala, który miał ostatnio delikatne problemy z plecami. Lider obrony rozpoczął na lewym rozegraniu w ataku. Po prawej stronie oglądaliśmy nominalnego skrzydłowego – Arkadiusza Morytę. Wolne dostał za to Igor Karacić.
Początek przyniósł szybką grę z obu stron, ale też kilka błędów. Po sześciu minutach podopieczni Tałanta Dujszebajewa prowadzili 6:2. Kielczanie dobrze biegali do kontrataków w pierwsze i w drugie tempo, jednak zbyt często gubili piłkę w rozegraniu ataku pozycyjnego. Efekt? Po 14. minutach był remis 8:8.
W następnym fragmencie kielczanie zacieśnili defensywę. Na jej środku dobrze spisywał się duet Karaliok-Stenmalm. „Żółto-biało-niebiescy” nie dali sobie rzucić bramki przez blisko dziesięć minut. Sami zaliczyli sześć trafień. Mogli więcej, ale w bramce gospodarzy dobrze spisywał się Kornel Poźniak. Niemoc strzelecką Wybrzeża przerwał Rafał Stępień. Mistrzowie Polski prowadzili do przerwy 19:13.
Bezpośrednio po przerwie na parkiecie znów było zbyt dużo chaosu. Kielecką grę dobrze ułożył Daniel Dujszebajew, który popisywał się szerokim repertuarem rzutów. Skuteczny był również jego starszy brat – Alex. Gdańszczanie starali się grać szybko. Po 40. minutach podopieczni Tałanta Dujszebajewa prowadzili 26:20. W porównaniu z pierwszym spotkaniem z Chrobrym Głogów, takiej różnicy nie robiła bramka. W drugiej części miedzy słupkami grał Nikodem Błażejewski.
Gdańszczanie ambitnie walczyli. Kielczanie nie mogli od nich wyraźnie odskoczyć. Zrobili to dopiero w ostatnim fragmencie. Włączyli wyższy bieg i wypracowali bardziej okazałą przewagę. W ataku szalał Alex Dujszebajew, który zdobył 13 bramek, a mistrz Polski wygrał 40:27.
W środę KS Kielce zagra w Hali Legionów z Energą MKS Kalisz (godz. 18).
Energa Wybrzeże Gdańsk – KS Kielce 28:41 (13:19)
Kielce: Włach, Błażejewski – Wiaderny 3, Surgiel 3, Nahi 1, Gębala, Stenmalm, D. Dujszebajew 6, Olejniczak, A. Dujszebajew 13, Moryto 10, Kounkoud, Karaliok 2, Tournat 3