Przeczytaj także
W piątkowym meczu siódmej kolejki Ligi Centralnej, Suzuki Korona Handball pokonała przed własną publicznością jednego z kandydatów do awansu – MTS Żory 26:25.
W pierwszych fragmentach przyjezdne osiągnęły przewagę. Po 12. minutach prowadziły 6:3. Długo utrzymywały przewagę. Jeszcze cztery minuty przed zejściem do szatni było 11:8 dla nich. Podopieczne Pawła Tetelewskiego zanotowały bardzo dobry okres w obronie i odrobiły straty z nawiązką. Na przerwę schodziły przy wyniku 13:12 na ich korzyść.
W drugiej części powtórzył się scenariusz. MTS wyszedł na dwie, trzy bramki przewagi. Na kwadrans przed końcem prowadził 21:18.
Kielczanki doprowadziły do stanu 21:21, po czym rozpoczęła się wymiana ciosów. Gospodynie piątkowej rywalizacji w 57. minucie osiągnęły dwubramkowe prowadzenie i nie oddały go do końca. Znakomite zawody rozegrała Magdalena Berlińska, która zdobyła aż 15 bramek.
– Gratulacje dla całej drużyny, bo wykonała kawał dobrej roboty. Mecz nie był łatwy dla nas i dla Żor. Cieszymy się niezmiernie ze zwycięstwa, bo rywalki są przecież wyżej w tabeli. Chcieliśmy im jednak pokazać, że tutaj w Kielcach nie będzie łatwo – powiedział Szymon Żaba-Żabiński, który w piątek pełnił rolę pierwszego trenera Suzuki Korony Handball.
Drużyna z Kielc w następnej kolejce zagra na wyjeździe z siódmą drużyną tabeli – Dziewiątką Legnica (8 grudnia).
Suzuki Korona Handball – MTS Żory 26:25 (13:12)
Suzuki Korona Handball: Smelcerz, Januchta – Berlińska 15, Staszewska 3, Leśniak 3, Łucak 3, Tomczyk 2, Miśkiewicz, Podsiadło, Rzepka, Wawrzycka, Sadowska.