W końcówce meczu z Magdeburgiem poważnie wyglądającej kontuzji kolana doznał Michał Olejniczak. Na szczęście, wstępne diagnozy nie są aż tak złe. W czwartek rozgrywający przejdzie badanie rezonansem magnetycznym.
W 57. minucie Felix Claar zdobył gola, ale upadł na reprezentanta Polski. Jego kolano wygięło się w nienaturalny sposób. Zawodnik zwijał się z bólu i został zniesiony na noszach.
Najprawdopodobniej nie doszło do zerwania więzadeł krzyżowych przednich. Cała jest również łękotka. W czwartek zawodnik przejdzie badania.
– Po badaniu pobieżnym wygląda to zaskakująco dobrze, ale chciałbym powstrzymać przed optymizmem. Przed nami noc. Wszystko może się wydarzyć. Wyglądało to źle, ale mam nadzieję, że skończy się bardzo dobrze dla Michała – powiedział Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kieleckiego klubu.
Istnieje jednak duże ryzyko, że odniesiony uraz wykluczy Michała Olejniczaka z tego sezonu.