Tomasz Gębala, lider obrony Industrii Kielce, zdążył wykurować się na mecze o mistrzostwo Polski z Orlenem Wisłą Płock. Rosły rozgrywający od kilku dni trenuje z pełnym obciążeniem. Na Mazowszu nie zagra Haukur Thrastarson.
„Żółto-Biało-Niebiescy” musieli radzić sobie bez Tomasza Gębali m.in. w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów przeciwko Magdeburgowi. W kwietniu 28-latkowi odnowił się uraz łydki, przez który opuścił początek rundy rewanżowej.
W ostatnich dniach lewy rozgrywający pracował indywidualnie. Dużo czasu spędzał również w gabinecie fizjoterapeutów, którzy robili wszystko, aby przyspieszyć czas regeneracji uszkodzenia mięśnia, które pojawiło się na bliźnie po wcześniejszym urazie.
Po ostatnich badaniach Tomasz Gębala dostał zielone światło do powrotu do treningów. Będzie dużym wzmocnieniem w rywalizacji z Orlenem Wisłą Płock o mistrzostwo Polski. Szczególnie, że po urazach Michała Olejniczaka i Szymona Sićki kielczanie mieli problem z wypełnianiem limitu Polaków.
Niestety, w pierwszym meczu finału nie zagra Haukur Thrastarson, który odczuwa skutki upadku w finale Pucharu Polski, kiedy mocno wygięło mu się kolano. Być może Islandczyk wróci na rewanż.
Pierwszy mecz finału Orlen Superligi w Płocku obędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 15.
fot. Patryk Ptak