Przeczytaj także
Znamy dziewięciu uczestników nowego sezonu Ligi Mistrzów. W tym gronie nie ma Industrii Kielce. Wicemistrz Polski będzie walczył o jedną z siedmiu „dzikich kart”. Wszystko rozstrzygnie się 19 czerwca.
W tym sezonie zespół z Kielc stracił mistrzostwo Polski po 12 latach kolejnych triumfów. Tytuł oraz bezpośrednią kwalifikację do Ligi Mistrzów zdobyła Orlen Wisła Płock.
Pewni udziału w Champions League są mistrzowie ośmiu krajów, które są najwyżej sklasyfikowane w rankingu Ligi Mistrzów. Dwa miejsca mają Niemcy, którzy mają najwyższy współczynnik w Lidze Europejskiej.
W nowym sezonie Ligi Mistrzów na pewno zagrają: Barcelona (Hiszpania), Magdeburg i Fuchse Berlin (Niemcy), Paris Saint-Germain (Francja), Orlen Wisła Płock (Polska), Aalborg (Dania), Telekom Veszprem (Węgry), Storting Lizbona (Portugalia) i Kolstad (Norwegia).
Pozostałe kluby muszą rywalizować o siedem „dzikich kart”. Faworytem do jej zdobycia jest Industria Kielce. – Będziemy walczyć o to, aby dalej uczestniczyć w tych elitarnych rozgrywkach. To nie jest takie oczywiste. Trzeba spełnić szereg wymogów. Musimy jechać na Final4 do Kolonii, następnie do Wiednia. Mógłbym być optymistą, ale nie trzeba czekać na efekt, tylko na niego zapracować. To odbywa się w gabinetach. Federacja musi wiedzieć, że mamy mocny zespół i dalej chcemy grać o najwyższe cele. Mamy dużo dobrych relacji w EHF i będziemy prowadzić rozmowy – wyjaśnia Paweł Papaj, wiceprezes KS Iskry Kielce.
Chętnych do gry w Lidze Mistrzów jest zdecydowanie więcej niż miejsc. Jak informuje Rasmus Boysen, o „dzikie karty” będą ubiegać się również Bidasoa Irun (Hiszpania), HBC Nantes (Francja), Pick Szeged (Węgry), FC Porto (Portugalia), Elverum (Norwegia), Dinamo Bukareszt (Rumunia), Gorenje Velenje (Słowenia), Eurofarm Pelister (Macedonia), RK Zagrzeb (Chorwacja), Vojvodina Nowy Sad (Serbia), AEK Ateny lub Olympiakos Piraeus (Grecja), Kadetten Schaffhausen (Szwajcaria), IK Savehof (Szwecja), Besiktas Stambuł (Turcja), Alpa HC Hard lub HC Linz (Austria) i Motor Zaporoże (Ukraina).
Nie da się wykluczyć, że swój akces zgłoszą jeszcze inne zespoły, chociaż one będą mieć zdecydowanie mniejsze szanse od tych z czołówki rankingu.
Wszystkich uczestników Ligi Mistrzów poznamy 19 czerwca.
fot. Patryk Ptak