Zieliński: Dom buduje się od fundamentów, tym ma być obrona - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Zieliński: Dom buduje się od fundamentów, tym ma być obrona

Przeczytaj także

– To było dobre spotkanie, z dobrym przeciwnikiem. Wicemistrz Korei Południowej postawił nam wymagające warunki – powiedział Jacek Zieliński, trener Korony Kielce po bezbramkowo zremisowanym sparingu z Gangwon FC.

Sobotni pojedynek w Side nie należał do najpiękniejszych widowisk. Obie drużyny solidnie prezentowały się w obronie. W ataku brakowało klarownych okazji. Wicemistrz Korei Południowej grał bardzo agresywnie. – Przyjęliśmy ten styl. Obie strony miały swoje sytuacje. W obu drużynach lepiej funkcjonowały jednak formacje defensywne, dlatego zakończyło się 0:0. Cieszymy się, że drugi raz z rzędu nie tracimy bramki. Dom buduje się od fundamentów, tym ma być obrona. Malkontenci powiedzą, że brakuje zdobytego gola. Jestem przekonany, że zaczniemy strzelać – wyjaśniał Jacek Zieliński.

Gracze Gangwon często grali na pograniczu fauli. – Wiedzieliśmy, że tak będą grać. Oni są tego nauczeni. To ich kultura gry. Nie ma w tym nic złego. Grają agresywnie, do końca, nie odpuszczają. Cieszę się, że nie pękliśmy i też nie odstawialiśmy nogi – przekonywał Jacek Zieliński.

Szkoleniowiec przekazał również, co jest potrzebne do poprawy gry ofensywnej. – Musimy zwrócić uwagę na lepsze dopieszczenie faz przejściowych i płynniejsze wyprowadzenie piłki. Trzeba dołożyć lepszy serwis do napastników. Potrzeba również więcej spokoju, zwłaszcza w bocznych sektorach. Mieliśmy sytuację, gdzie byliśmy blisko pola karnego, ale brakowało dogrania – tłumaczył.

Sobotnie spotkanie z urazem kolana zakończył Radosław Seweryś. Obrońca przejdzie badanie rezonansem magnetycznym, po którym zostanie postawiona diagnoza. We wtorek Korona zmierzy się z czeskim Banikiem Ostrwa.

Przeczytaj także