Zwycięstwo Industrii Kielce na zmęczonych nogach i bez bramki. 19-letni wychowanek z debiutem - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Zwycięstwo Industrii Kielce na zmęczonych nogach i bez bramki. 19-letni wychowanek z debiutem

Przeczytaj także

W pierwszym meczu nowego sezonu Orlen Superligi, Industria Kielce pokonała w środę na wyjeździe Netland MKS Kalisz 38:27.  

Kielczanie pojechali do Wielkopolski w niepełnym składzie. Do nieobecnych podczas Superpucharu Polski Dylana Nahiego i Theo Monara dołączyli Arkadiusz Moryto i Klemen Ferlin. Obaj dostali wolne od sztabu szkoleniowego. Po raz pierwszy w superligowym składzie znalazł się Marcel Latosiński. 19-latek zaczął w wyjściowej siódemce na prawym skrzydle.

Kielczanie zaczęli od prowadzenia 2:0, ale kolejne trzy bramki padły łupem gospodarzy. Blado w ataku wyglądał Hassan Kaddah, który zdołał rozgrzać Piotra Wyszomirskiego. Doświadczony bramkarz na „dzień dobry” zatrzymał również rzut Piotra Jarosiewicza z lewego skrzydła. Za chwile były gracz Azotów Puławy wziął rewanż.

W 11. minucie swoją pierwszą skuteczną interwencję zanotował Adam Morawski. Za chwilę do remisu 6:6 doprowadził Aleks Vlah z karnego. Po golach Piotra Jarosiewicza i Jorge Maquedy zrobiło się 8:6, a trener gospodarzy wziął czas.

„Żółto-biało-niebiescy” złapali odpowiedni rytm w obronie, co przełożyło się na wynik. W 17. minucie prowadzili 11:7. Przewagę mógł podwyższyć Marcel Latosiński, ale nie zdołał wykorzystać rzutu karnego. 19-latek poczekał na debiutancką bramkę do 22. minuty, kiedy z pozycji trafił na 14:8.

W kolejnych fragmentach podopieczni Tałanta Dujszebajewa popełnili kilka błędów w ataku, a rywale zbliżyli się na trzy gole. Bardzo dobre spotkanie rozgrywał Piotr Wyszomirski, który w 30 minut odbił dziewięć piłek, przy tylko dwóch kieleckich bramkarzy. Industria schodziła do szatni przy wyniku 19:15.

Tuż przed rozpoczęciem spotkania klub z Kalisza uhonorował dwóch graczy, którzy zakończyli karierę po ostatnim sezonie: Michała Dreja i Mateusza Kusa. Drugi z nich przez trzy lata grał w Kielcach, wygrał Ligę Mistrzów w 2016 roku.

Na drugą połowę w bramce gospodarzy pojawił się Krzysztof Szczecina. Wychowanek kieleckiego klubu szybko błysnął dwiema skutecznymi interwencjami. Industria utrzymywała około pięciobramkową przewagę. W 41. minucie w końcu przełamał się Hassan Kaddah i było 25:19. Goście popełniali jednak proste błędy. W ataku na wyróżnienie zasługiwał Piotr Jędraszczyk.

Tałant Dujszebajew dał grać wszystkim zawodnikom. Tylko kwadrans na boisku spędzili Aleks Vlah i Michał Olejniczak. Kielczanie nie mogli wyraźniej odskoczyć. Widać było po nich „cięższe nogi”. Jeszcze we wtorkowy poranek mieli mocniejszy trening. W 52. minucie Marcel Latosiński rzucił do pustej bramki przez całe boisko i zrobiło się 31:24. Kolejne trzy bramki również padły łupem kielczan, co zapewniło im spokojną końcówkę.

W niedzielę Industria Kielce zagra w Hali Legionów z PGE Wybrzeżem Gdańsk.

Netland MKS Kalisz – Industria Kielce 27:38 (15:19)

Kielce: Morawski, Cordalija – Jarosiewicz 3, Latosiński 3, Sićko 6, Kaddah 1, D. Dujszebajew 1, Olejniczak 2, Jędraszczyk 5, Vlah 3, A. Dujszebajew 2, Maqueda 4, Kounkoud 6, Karaliok 1, Rogulski 1

Przeczytaj także