Remont dworca PKP miały ruszyć w roku 2019, teraz nie jest pewne czy rozpocznie się do końca 2020. Urzędnicy i kolejarze uspokajają, że wszystko „zmierza w dobrym kierunku”. Jednak w rzeczywistości, inwestycja jest ponownie odwlekana w czasie.
W ubiegłym roku modernizacja dworca kolejowego wydawała się bardzo realna. Na remont PKP SA miało zagwarantowane fundusze, a w przetargu wybrano nawet firmę, która miała zająć się projektowaniem budynku. Ustalono także szczegółowy harmonogram prac. Projekt miał być gotowy do września, a remont rozpocząć się jeszcze w grudniu.
Z naszych informacji wynika jednak, że firma projektowa nie rozpoczęła nawet przygotowania dokumentacji, ponieważ PKP przez kilka miesięcy analizowało jak docelowo ma zmienić się wnętrze budynku. W sprawę musiał zostać zaangażowany także konserwator zabytków, swoje chciały również „ugrać” władze Kielc. Kilka miesięcy trwały negocjacje w sprawie najmu powierzchni na rzecz Zarządu Transportu Miejskiego. Po remoncie dworca, to tam ma mieścić się siedziba instytucji.
Dworzec jak biurowiec
Ostatecznie ustalono, że wnętrze budynku zdecydowanie się zmieni, a w środku powstaną aż trzy piętra powierzchni użytkowej.
– Dzisiaj wchodząc do dworca mamy jedną wysoką przestrzeń. W planach jest aby została ona zabudowana stropami. Docelowo w budynku będą cztery kondygnacje. Na parterze podobnie jak obecnie będzie znajdowała się hala dworcowa, z poczekalniami dla pasażerów oraz kasami. Pierwsze drugie i trzecie piętro będzie wykorzystane na pomieszczenia użytkowe i biurowe oraz restauracje. Około 500 metrów kwadratowych ma wynajmować miasto na potrzeby ZTM – powiedział Andrzej Klimczak, dyrektor wydziału infrastruktury i rozwoju w urzędzie wojewódzkim,
Dyrektor dodaje, że 28 stycznia urzędnicy wydadzą ostateczną decyzję, która będzie przesądzać o formie użytkowania pomieszczeń, we wnętrzu budynku. Później działanie należy już do PKP.
– Z informacji, które uzyskaliśmy od PKP wynika, że w drugim kwartale roku spółka ma zlecić wykonanie projektu wykonawczego. Natomiast w czwartym ma zostać uzyskane pozwolenie na budowę. Remont rozpocznie się najwcześniej w grudniu i potrwa do 2022 roku – dodał dyrektor
Szacowany koszt remontu dworca to około 30 milionów złotych.
Parking nad torami
Budowa parkingu na razie jest mało realna. Cały czas nie ma porozumienia miedzy miastem, a dwiema spółkami kolejowymi PKP SA i PKP PL. Chodzi o ustalenie kto i w jakim zakresie będzie projektował budynek oraz na jakich zasadach powstanie on na gruncie kolejowym, ponieważ za inwestycje ma odpowiadać samorząd Kielc. Na razie miasto nie ma też źródła finansowania tej inwestycji.