Przeczytaj także
Materiały wideo: cba.gov.pl
Centralne Biuro Antykorupcyjne opublikowało na swojej stronie internetowej film, na którym widać jak prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław G. przyjmuje łapówkę od nieznanych mężczyzn i chowa je w kieszeni marynarki.
W czwartek wieczorem sąd nie uwzględnił wniosku o tymczasowe aresztowanie prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego, któremu śląski wydział Prokuratury Krajowej zarzucił przyjęcie w sumie 40 tys. zł łapówek.
„Sąd uznał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zrzucanego podejrzanemu czynu i nie zastosował wobec Jarosława G. środków zapobiegawczych, stwierdzając, że materiał dowodowy zabezpieczony przez prokuratora jest kompletny” – poinformowała w czwartek PAP Prokuratura Krajowa.
„W ocenie prokuratury jedynie środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania jest w stanie w pełni zabezpieczyć dalszy tok postępowania, a w szczególności zapobiec ewentualnemu matactwu ze strony podejrzanego, dlatego też prokurator nie zgadza się z decyzją sądu i skieruje zażalenie na to postanowienie” – zaznaczyła PK.
W piątek do sprawy odniosło się Centralne Biuro Antykorupcyjne. „Funkcjonariusze CBA zatrzymali Jarosława G. w trakcie pełnienia obowiązków służbowych, gdy ten opuszczał jedną z miejskich spółek. W sprawie zabezpieczono m.in. materiał filmowy, który został poddany szczegółowej analizie przez śledczych” – poinformował zespół prasowy CBA.
„Wobec pojawiających się w przestrzeni medialnej spekulacji dotyczących motywów działania w tej sprawie prokuratury i funkcjonariuszy CBA, prokurator prowadzący śledztwo wyraził zgodę na publikację zabezpieczonego materiału filmowego” – podało CBA.
CBA na swojej stronie internetowej opublikowało w piątek film, na którym widać jak Jarosław G. przyjmuje od nieznanego mężczyzny, mówiącego „to na działkę”, plik pieniędzy i szybko chowa go do wewnętrznej kieszeni marynarki. Na filmie przedstawiono też kolejną sytuację, w trakcie której ktoś zwraca się do prezydenta Ostrowca Św. „Jarku dycha starczy?”, na co ten odpowiada „Słuchaj, ja nie narzucam”. Chwilę później G. przyjmuje pieniądze, które również chowa do kieszeni marynarki.
„Przypominamy, że zgodnie z art. 229 § 6 Kodeksu karnego osoby, które dały się uwikłać w proceder korupcyjny i wręczyły korzyść majątkową lub osobistą osobie pełniącej funkcję publiczną nie podlegają karze, jeżeli korzyść została przyjęta przez osobę pełniącą funkcję publiczną, a wręczający zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten się o nim dowiedział” – przypomniało CBA.
Z kolei Prokuratura Krajowa apelowała wcześniej do osób, które udzieliły korzyści majątkowej Jarosławowi G., aby w celu skorzystania z klauzuli niekaralności zgłaszały się do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach lub do CBA.
To kolejne postępowanie toczące się ws. prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego w ostatnich latach. W 2018 roku Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej zarzucała Jarosławowi G. przekroczenie uprawnień przy procedurach dotyczących przetargów śmieciowych z 2016 r. poprzez „uniemożliwienie złożenia prawidłowych ofert podmiotom innym niż podmiot dotychczas świadczący te usługi”. W 2020 roku do sądu trafił akt oskarżenia. W maju 2021 roku Sąd Okręgowy w Kielcach prawomocnie uniewinnił samorządowca, a pod koniec 2022 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez prokuraturę.
Jarosław G. jest prezydentem Ostrowca Św. od 2014 r. To były poseł wybrany do Sejmu z list PSL w 2011 r. i były wiceprezydent Ostrowca (2006-2011). (PAP)
autor: Bartłomiej Figaj