Rzeszowska młodość pierwszym, pucharowym przystankiem Korony - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Rzeszowska młodość pierwszym, pucharowym przystankiem Korony

Przeczytaj także

Korona Kielce rusza do walki w STS Pucharze Polski. We wtorek, w meczu pierwszej rundy, zagra na wyjeździe z pierwszoligową Stalą Rzeszów. – Mamy szacunek do rywala, wiemy, że te spotkania rządzą się swoimi prawami, ale jedziemy tam po to, aby wywalczyć awans – mówi Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

W poprzednich dwóch edycjach drużyna ze stolicy Świętokrzyskiego docierała do ćwierćfinału, odpadając odpowiednio z Jagiellonią Białystok i Ruchem Chorzów. W rozpoczynających się zmaganiach „żółto-czerwoni” również chcą pokazać się z jak najlepszej strony. – Puchar Polski to najkrótsza droga do europejskich pucharów, ale niektórzy mówią też, że to impreza niespodzianek. Musimy mieć to z tyłu głowy. Jedziemy do trudnego przeciwnika. Stal to młody zespół, chłonny rozwoju, potrafiący grać w piłkę. Trzeba liczyć się z tym, że postawią nam trudne warunki. Jesteśmy na to przygotowani, jesteśmy też bogatsi o ćwierćfinałowe doświadczenia z Chorzowa. Mamy szacunek do rywala, wiemy, że te spotkania rządzą się swoimi prawami, ale jedziemy tam po to, aby wywalczyć awans – wyjaśnia Jacek Zieliński.

Korona dobrze zaczęła zmagania ligowe. Po dziewięciu rozegranych meczach ma na koncie 15 punktów, co daje jej wysokie, piąte miejsce. W ostatnich spotkaniach Jacek Zieliński przeprowadzał mało zmian. Puchar może być szansą do zaprezentowania się w większym wymiarze czasowym dla zawodników, którzy do tej pory musieli godzić się z rolą rezerwowych. – Będzie kilka zmian. Paru zawodników czeka na swoją szansę. To nie oznacza, że będziemy wywracać wszystko do góry nogami. Jedziemy pełnym składem. Część będzie siedziała na ławce, gotowa do wejścia. Te rozgrywki traktujemy bardzo poważnie, bez względu na personalia – wyjaśnia szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

Kilku zawodników zostało oddelegowanych na środowe spotkanie rezerw z Piastem Gliwice, które odbędzie się na stadionie przy ul. Szczepaniaka. Do dyspozycji Marka Mierzwy będą m.in. Huber Zwoźny, Jakub Budnicki, a także grający regularnie w III Lidze, ale trenujący z jedynką: Konrad Ciszek, Jakub Kowalski i Kacper Minuczyc.

Stal zajmuje szóste miejsce w Betclic I Ligi. Podopieczni Marka Zuba zdobyli 14 punktów w 10 meczach. W miniony piątek przegrali na wyjeździe z Odrą Opole 1:2. Zespół z Podkarpacia legitymuje się najmłodszą kadrą w całej stawce. Średnia wieku wynosi 21,3 lat. Mocno zawyża ją 37-letni Marek Kozioł, były bramkarz „żółto-czerwonych”.

– Na pewno będzie to zespół bardzo zdeterminowany u siebie. Przyjazd ekstraklasowego zespołu to zawsze swego rodzaju święto. Graliśmy z nimi mecz kontrolny w lipcu. On dał nam dozę informacji. Ci młodzi chłopcy potrafią grać w piłkę. Mają młodzieńczą fantazję. Kiedy fajnie idzie, to potrafią wyczyniać cuda. Potrafią się też zaciąć. Postaramy się tak zagrać, aby nie dać się im rozpędzić – wyjaśnia Jacek Zieliński.

Na starcie pucharowe dojdzie do zmiany w bramce. Między słupki wskoczy Rafał Mamla, który w poprzednim sezonie wywalczył miejsce między słupkami na dłużej, właśnie dzięki dobrym meczom w tych rozgrywkach. Latem „jedynkę” odzyskał Xavier Dziekoński.

– Cieszę się, że przychodzi ten moment, w którym będę mógł wejść do bramki w oficjalnym spotkaniu. Liczę, że pokażę się z dobrej strony i przejdziemy dalej. Mecze pucharowe czasami przynoszą niespodzianki, trzecioligowiec potrafi ograć ekstraklasowicza. Musimy być bardzo skupieni. Stal to nie jest słaby rywal. Mamy mało czasu na przygotowanie, ale robimy wszystko, aby go w pełni wykorzystać – mówi Rafał Mamla, który przyznał, że mocna rywalizacja z Xavierem Dziekońskim rozwija każdego z zawodników.

– To fajne, bo ciągnie jednego i drugiego. Ten, który nie gra, robi wszystko, aby dogonić tego pierwszego. Ten drugi pracuje, aby go nie przegoniono. To bardzo dobre. Teraz to ja mam okazję do zaprezentowania swoich umiejętności – kwituje młody golkiper.

Wtorkowy mecz w Rzeszowie rozpocznie się o godz. 17.30.

Przeczytaj także