Industria Kielce zdecydowała się na niespodziewane wypełnienie luki po odejściu Andreasa Wolffa. W najbliższych godzinach jej nowym bramkarzem zostanie 20-letni Bośniak Bekir Cordalija. O skalę jego talentu zapytaliśmy jego starszego kolegę z reprezentacji, grającego we Flensburgu Benjamina Buricia. – On ma wszystkie cechy, żeby odnieść sukces – mówi doświadczony golkiper.
Pełne zastąpienie Andreasa Wolffa wydaje się niemożliwe. Jeden z najlepszych bramkarzy świata wrócił do THW Kiel. W nowym sezonie o miejsce w kieleckiej bramce będzie rywalizowało trzech bramkarzy: Miłosz Wałach, Sandro Mesrić i właśnie Bekir Cordalija.
20-latek grał do tej pory w RK Vogoszcza. W maju zadebiutował w reprezentacji. Pokazał się z dobrej strony w rewanżowym meczu eliminacji mundialu przeciwko Portugalii, który zakończył się remisem 26:26. – Bekir jest niezwykle utalentowanym bramkarzem. Jeśli otrzyma szansę, może wyrosnąć na czołowego zawodnika na tej pozycji w Europie. Jest nastawiony na niesamowicie ciężką pracę. Chce spełniać swoje marzenia i jest niezwykle zdeterminowany – mówi o nim Benjamin Burić.
Bekir Cordalija dysponuje imponującymi warunkami fizycznymi. Mierzy 205 cm, waży 120 kg. – Jest ogromny, ale potrafi szybko reagować. Umie czytać grę. Radzi sobie z rzutami z dystansu, ale też odpowiednio reaguje w sytuacjach sam na sam. Nawet jeśli wychodzi wyżej i ktoś podejmuje próbę lobu, to on umie na to zareagować – wyjaśnia zawodnik Flensburga.
Gdzie są największe rezerwy u młodego zawodnika, który jest wychowankiem Enida Tahirovicia (grał m.in. w Frisch Auf Goppingen i HSV Hamburg).
– Na pewno musi popracować nad siłą fizyczną. Jeśli jeszcze mocniej rozwinie się w tym kierunku, to może być numerem jeden w najlepszych zespołach, a takim są Kielce – tłumaczy doświadczony golkiper.
Bekir Cordalija dla wielu w Polsce jest postacią anonimową.
– U nas w kraju od dawna uchodzi za wielki talent. Najważniejsze, że słucha rad starszych: trenerów i bardziej doświadczanych graczy. To niezwykle ważny czynnik, który daje mu dużą szansę na sukces – tłumaczy Benjamin Burić.
Czy on był zaskoczony przenosinami młodszego kolegi do 20-krotnego mistrza Polski?
– On jest wielkim talentem, a tacy ludzie zasługują na szansę w tak dużym klubie, jakim są Kielce. Będę go wspierał, mocno trzymał kciuki, aby napisał fantastyczną karierę – kwituje nasz rozmówca.