
Przeczytaj także
19-letni Marcel Latosiński dostaje sporo szans na początku sezonu na superligowych parkietach. – Staram się je wykorzystywać najlepiej jak potrafię – mówi lewoskrzydłowy.
Marcel Latosiński dołączył do pierwszej drużyny przed tym sezonem. Na zasadzie użyczenia może grać również w Anilanie Łódź, która występuje w Lidze Centralnej. Przy braku Dylana Nahiego, który stracił początek rozgrywek z powodu urazu, dostaje więcej szans w Kielcach. Wychowanek KS Iskry zagrał w czterech dotychczasowych spotkaniach Orlen Superligi, w których zanotował siedem goli i dwie asysty. Zadebiutował również w Lidze Mistrzów. W wyjazdowym meczu ze Sportingiem Lizbona rzucił trzy bramki.
– Początki były ciężkie, aby wprowadzić się do tak klasowego zespołu. To było moje marzenie. Jeszcze rok temu oglądałem chłopaków z trybun, a teraz mogę z nimi trenować i grać. Dostaje swoje szansę i staram się je wykorzystywać najlepiej jak potrafię – mówi Marcel Latosiński.
19-latek dostaje duże wsparcie od bardziej doświadczonych kolegów. – Na początku miałem mocne zderzenie. Przy pomocy trenerów i chłopaków było łatwiej – przyznaje absolwent SMS-u Kielce.
Niebawem do gry wróci Dylan Nahi, co oznacza, że Marcel Latosiński częściej może występować w Lidze Centralnej. – Chcę grać i dalej się rozwijać. To dużo lepsze niż trenowanie, a później siedzenie na ławce czy trybunach. W moim wieku najważniejsze jest nabieranie doświadczenia – kwituje młody skrzydłowy.
Industria Kielce rozegra kolejny mecz w sobotę, kiedy przed własną publicznością podejmie MMTS Kwidzyn.