Przeczytaj także
Radny Maciej Bursztein zwrócił się do prezydenta Bogdana Wenty o zwiększenie liczby koszy na śmieci w centrum Kielc i na osiedlach. Zwraca również uwagę, że są miejsce, gdzie kosze stoją obok siebie.
„W mojej ocenie jest ich za mało, albo są rozmieszczone nierównomiernie” – pisze w interpelacji kielecki radny dodając, że w 2019 roku również składał podobną prośbę. Wiceprezydent Marcin Różycki odpowiedział na nią, że co roku miasto dokupuje około 40 koszy na śmieci. Natomiast obecnie jest ich ponad 1200 na terenie Kielc.
Bursztein wnioskuje, aby w 2021 roku przeznaczyć większą kwotę na zakup nowych koszy. – Przyczyni się to do poprawy estetyki Kielc. Niestety w naszym mieście nie jest z tym najlepiej. A chyba każdy chciałby mieszkać w czystym mieście – dodaje radny.
Wnioskodawca zwraca również uwagę, że w niektórych miejscach kosze stoją obok siebie (przystanek przy dworcu PKP czy Plac Piłsudskiego), a gdzieniegdzie nie ma ich w promieniu kilkuset metrów. Podaje tu przykład m.in. Stadionu Leśnego.