Przeczytaj także
Sąsiad nie segreguje śmieci? Możemy przez niego zapłacić większą opłatę za odbiór odpadów. W najbliższym czasie na pojemnikach będą przyklejane naklejki, które mają być ostrzeżeniem oraz informacją o zwiększonej opłacie.
Segregacja odpadów stała się ustawowym obowiązkiem. Wcześniej mieszkańcy mogli zadeklarować segregację śmieci lub zrezygnować z tej czynności, płacąc wyższe rachunki za odbiór śmieci. Dziś takiego wyboru już nie ma.
– Niestety w ostatnich miesiącach obserwujemy, że nie wszyscy mieszkańcy wywiązują się z obowiązku segregacji odpadów. Zadowalająco wygląda ten proces w przypadku domków jednorodzinnych, natomiast duży problem istnieje w budynkach wielorodzinnych, gdzie jedna altana śmietnikowa przypada na kilkudziesięciu, a nawet kilkuset mieszkańców – podkreśliła Agata Wojda.
Przede wszystkim problemem jest to, że śmieci nie są wrzucane do odpowiednich pojemników. Zanieczyszczenie danej frakcji innymi odpadami powoduje, że np. posegregowany papier staje się mało wartościowym surowcem, a nawet odpadem zmieszanym.
– Dlatego wspólnie z firmą Eneris chcemy informować mieszkańców o obowiązku segregacji i o konsekwencjach jakie grożą za jej nieprzestrzeganie. W najbliższym czasie na pojemnikach, gdzie segregacja nie będzie prawidłowo przeprowadzona, pracownicy firmy odpierającej odpady będą zostawiać naklejki. To będzie pierwsze ostrzeżenie, apel o poprawę segregacji i zmianę przyzwyczajeń. O naszych działaniach zostali uprzedzeni zarządcy nieruchomości – poinformowała Agata Wojda.
Jeżeli brak odpowiedniej segregacji będzie się powtarzać, wówczas na pojemnikach może pojawić się żółta naklejka, informująca, że za odbiór śmieci nałożona została zwiększona opłata, według stawki za odbiór odpadów zmieszanych. Zgodnie z ustawą, za brak segregacji odpowiedzialność ponoszą wszyscy mieszkańcy danej nieruchomości. W Kielcach opłata za odbiór śmieci niesegregowanych wynosi 28 zł, a za segregowane 14 zł miesięcznie od osoby.