Fot. PGO Kielce/ Facebook
Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami w Promniku podpisało umowę współpracy z Stowarzyszeniem KFKS Vive Kielce. Dlatego kielecki klub piłki ręcznej będzie promować poprzez sport zasady prawidłowej segregacji odpadów. Otrzyma za to blisko 250 tysięcy złotych brutto.
Podpisanie umowy to skutek niedawno zakończonego postępowania przetargowego, które dotyczyło wykorzystania “narzędzi marketingu sportowego przez Wykonawcę występującego w rozgrywkach sportu profesjonalnego na szczeblu centralnym”.
– Podjęta współpraca #GramyRazem ma na celu promowanie poprzez sport zasad prawidłowej segregacji odpadów komunalnych. Poprawienie jakości segregacji odpadów komunalnych przez mieszkańców miasta, będzie miało znaczący wpływ na ograniczenie ilości produkowanych zmieszanych odpadów komunalnych oraz zwiększenie ilości surowców wtórnych odzyskiwanych z odpadów – czytamy na facebookowym profilu PGO Kielce.
W oficjalnym komunikacie przyznano także, że KFKS Vive Kielce „gwarantuje szeroki zasięg przeprowadzenia kampanii oraz dotarcie do nowych grup odbiorców”. Ma się to dziać między innymi podczas meczów, poprzez rozstawienie punktów segregacji „akcja tutaj segregujemy” oraz emisję odpowiedniego przekazu na bandach elektronicznych.
Wspominano także o organizacji w przerwach od meczów konkursów dla kibiców, a także promocji omawianego tematu “w klubowych social – mediach, na stronie internetowej, z wykorzystaniem wizerunku zawodników drużyny w formie zdjęć i wideo”.
W ramach umowy Stowarzyszenie KFKS Vive Kielce otrzyma 246 tysięcy złotych brutto.
Przypomnijmy, że na początku marca w ratuszu odbyła się dyskusja na temat sytuacji kieleckiego klubu piłki ręcznej. Zaznaczono wtedy, że K.S. Vive Handball Kielce chce otrzymać tyle pieniędzy, ile otrzymała Korona. Chodziło o dokładnie 3 mln zł do końca tego sezonu. Prezydent Bogdan Wenta twierdził z kolei, że „miasto jest otwarte na rozmowy”, jednak nie usłyszeliśmy deklaracji czy ratusz jest w stanie zmienić swoją decyzję i przeznaczyć daną kwotę na klub. Włodarz miasta podkreślił natomiast, że nie jest przeciwnikiem klubu i zależy mu na jego przyszłości. Radni z kolei deklarowali wsparcie dla klubu i proponowali jak rozwiązać problem.