Przeczytaj także
Zdjęcia: Świętokrzyska Policja
34 psy różnych ras były przetrzymywane w klatkach dla ptaków i królików na terenie posesji w gminie Chmielnik (Świętokrzyskie). 69-letniemu właścicielowi czworonogów za znęcanie się nad zwierzętami grozi do trzech lat więzienia, a w przypadku znęcania ze szczególnym okrucieństwem nawet do 5 lat.
Kieleccy policjanci wspólnie z przedstawicielami fundacji zajmującej się ochroną zwierząt udali się w czwartek po południu do domu w gminie Chmielnik. Było podejrzenie, że znajduje się tam wiele psów, które są głodzone i przebywają w nieodpowiednich warunkach bytowych.
„Na miejscu policjanci zastali 69-latka, który w klatach do przechowywania ptactwa, czy królików przetrzymywał wychudzone psy. Na posesji w różnych pomieszczeniach i klatkach policjanci wraz z pracownikami fundacji znaleźli 34 psy różnych ras. Znalezione zwierzęta zostały poddane oględzinom z udziałem biegłego z zakresu psychologii zwierząt. W ocenie biegłego każdy z psów znaleziony na miejscu był zastraszony, co mogło świadczyć o tym, że ich właściciel mógł stosować wobec nich przemoc” – powiedziała PAP mł.asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Psy nie były wypuszczane z klatek przez dłuższy czas. Wszystkie zostały zabezpieczone przez pracowników fundacji, zostaną zbadane przez weterynarzy.
„Polskie prawo, a dokładnie Ustawa o ochronie zwierząt za znęcanie się nad nimi przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności. Jeżeli dochodzi do znęcania się ze szczególnym okrucieństwem wymiar kary to do 5 lat pozbawienia wolności” – podkreśliła policjantka. (PAP)
Autor: Janusz Majewski