Przeczytaj także
Marcel Pięczek potwierdził, że 1 stycznia zostanie zawodnikiem Korony Kielce. Kontrakt został podpisany kilka miesięcy temu, ale do tej pory strony nie potwierdzały tej informacji.
„Żółto-czerwoni” chcieli pozyskać 23-letniego lewego obrońcę, dobrze czującego się w roli wahadłowego, pod koniec letniego okienka transferowego. Wszystko przez problemy zdrowotne Mariusa Briceaga. Kwota odstępnego zaproponowana przez Puszczę Niepołomice była jednak poza ich możliwościami finansowymi. Kielecki klub wolał poczekać kilka miesięcy i sięgnąć po Marcela Pięczka jako wolnego zawodnika.
23-latek potwierdził swoje przenosiny w rozmowie z reporterem Canal+Sport przed meczem Puszczy z Jagiellonią Białystok. – Kończy się mi kontrakt i dołączę do Korony – powiedział.
W ostatnich miesiącach 23-latek mógł pokazać się na ekstraklasowych boiskach. Zagrał w 14 meczach. W ostatnim z nich – wygranym 2:0 z Wartą Poznań zaliczył asystę. – Później już nie zagrałem, bo złapałem drobny uraz. Ze zdrowiem jest już w porządku – wyjaśniał Marcel Pięczek.
23-latek miał bardzo udany poprzedni sezon. Dołożył sporą cegiełkę do historycznego awansu Puszczy do elity. Zagrał w 31 pojedynkach i zaliczył aż dziewięć asyst – trzy z nich w barażach.
Lewy obrońca ma 65 meczów w I Lidze i 46 w II Lidze. Na trzecim szczeblu grał w Widzewie Łódź.
fot. Mateusz Kaleta