Przeczytaj także
Korona Kielce rozpoczęła przygotowania do drugiej części sezonu. Na pierwszym, wprowadzającym treningu Kamil Kuzera miał do dyspozycji 24 zawodników. W klubie jest dwóch nowych graczy, dwóch kolejnych powinno dołączyć jeszcze przed wylotem na obóz.
„Żółto-czerwoni” zaczęli przygotowania w zimowych warunkach. Pierwszy trening odbyli na boisku pod balonem w Bilczy. – Najważniejsze, że rozpoczynamy pracę. Byliśmy w klubie w przerwie i było smutno. Teraz jest zamieszanie, ale bardzo pozytywne. Musimy radzić sobie z warunkami, które są. Trzeba przetrwać ten tydzień i wylecieć na obóz – mówi Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Korona zakontraktowała już Marcela Pięczka. W poniedziałek testy medyczne przechodzi 21-letni skrzydłowy Mariusz Fornalczyk. Jeśli wszystko będzie w porządku, to przeniesie się do „żółto-czerwonych” na zasadzie transferu gotówkowego z Pogoni Szczecin.
– Znamy jego możliwości. Musimy popracować strukturalnie, aby podnieść liczby naszych bocznych pomocników. Mariusz wpisuje się w to podejście. Potrafi zrobić wiele z piłką, jest dobry szybkościowo – tłumaczy szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Bardzo możliwe, że jeszcze w tym tygodniu do zespołu dołączy dwóch zawodników: defensywny pomocnik oraz ofensywny gracz, mogący obsadzić kilka pozycji. W obu chodzi o zagraniczne nazwiska.
– Ronaldo miał swoje podejście do piłki. Stawiam sprawę jasno. Jemu nie pasowała rola, jaką otrzymywał w zespole. To było najlepsze rozwiązanie. Dziękuje mu za to, co zrobił dla Korony. Dla mnie liczy się jednak drużyna, a nie jednostka – wyjaśnia Kamil Kuzera.
Po pierwszej części sezonu Korona zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Kielczan znów czeka nerwowa wiosna, a teraz mają czas, aby się do niej przygotować.
– Myślałem, że po tamtej wiośnie nasze miejsce będzie zdecydowanie inne, lepsze. Mamy bardzo dobrą kadrę. Jesień pod względem piłkarskim była dobra, ale nie punktowaliśmy tak jakbyśmy chcieli. Widać tak musi być, że musimy mieć nóż na gardle, aby przepychać pewne rzeczy. Musimy poprawić detale, aby zacząć regularnie punktować – wyjaśnia Miłosz Trojak, kapitan „żółto-czerwonych”.
Ciekawy i głody pracy w nowym klubie jest Marcel Pięczek.
– Zmiana to rozwój. Potrzebowałem tego. Inny klub, styl. Myślę, że siła Korony jest duża. Obserwowałem ją cały czas. Podoba mi się sposób gry tego zespołu. Brakuje zdobyczy punktowej, ale w nowej rundzie wszystko pójdzie po – tłumaczy lewy obrońca.
Kielczanie będą pracować na swoich obiektach do piątku. W sobotę wyruszą na dwutygodniowe zgrupowanie do tureckiej Lary. Przed obozem klub chce zamknąć kadrę, zapewne również wyjaśnić sprawę związaną z Ronaldo Deaconu, który jasno wyraził chęć odejścia, a jego pozyskaniem zainteresowane są drużyny rumuńskiej ekstraklasy.
Korona rozegra w Turcji cztery sparingi. W pierwszym zmierzy się z wiceliderem austriackiej Bundesligi – Sturmem Graz, który niedawno rywalizował w fazie grupowej Ligi Europy z Rakowem Częstochowa, a na wiosnę zagra w 1/16 finału Ligi Konferencji. Następnie kielczan czeka potyczka z siódmym zespołem serbskiej Super Ligi – FK Vożdovac, a później mecz z ostatnią ekipą czeskiej Fortuna Ligi – Dynamem Czeskie Budziejowice. Ustalono również ostatniego rywala, będzie nim bułgarskie CSKA Sofia.
Po powrocie ze zgrupowania – 3 lutego – Korona rozegra sparing z Piastem Gliwice w Kielcach. Tydzień później „żółto-czerwoni wrócą do walki o ligowe punkty. W pierwszym spotkaniu po przerwie podejmą ŁKS. Spotkanie na Suzuki Arenie odbędzie się w poniedziałek, 12 lutego o godz. 19.
PLAN PRZYGOTOWAŃ KORONY KIELCE:
8 stycznia – pierwszy trening
13 stycznia – rozpoczęcie obozu w Turcji
17 stycznia – sparing z SK Sturm Graz
20 stycznia – sparing z FK Vożdovac
26 stycznia – sparingi z Dynamo Czeskie Budziejowice i CSKA Sofia
27 stycznia – powrót do Polski
3 lutego – sparing z Piastem Gliwice w Kielcach
fot. Paweł Jańczyk