Przeczytaj także
Zdjęcia: kielce.eu
Do Bazy Nieruchomości Inwestycyjnych Urzędu Miasta dołączyło 41 hektarów terenu po dawnym Browarze Belgia. Aktualnie trwa jednak opiniowanie zmienionego planu zagospodarowania dla tego obszaru przez RDOŚ. – Został wysłany już po raz trzeci – przyznają urzędnicy.
Marcin Januchta, rzecznik prasowy prezydenta Kielc, informuje że wpisane do bazy grunty nie stanowią własności ratusza. – Natomiast baza jest narzędziem, gdzie komunikujemy o rodzajach nieruchomości, które mogą być wykorzystane pod inwestycje i które znajdują się na terenie Kielc oraz gmin zrzeszonych w Kieleckim Obszarze Funkcjonalnym. Pozwalamy potencjalnemu przedsiębiorcy w jednym miejscu znaleźć dane na temat gruntów, które już może nabyć lub które będą przygotowane do sprzedaży – tłumaczy rzecznik.
Dodaje, że teren został wpisany „po uzyskaniu zgody osób uprawnionych do tego, aby wyrażać wolę w kontekście tego miejsca”. – Aby znaleźć się w BNI działania może inicjować Urząd Miasta lub KOF. Zdarza się, że inicjatorami są także osoby będące przedstawicielami lub właścicielami konkretnych gruntów – mówi Marcin Januchta.
Magdalena Głuch z Centrum Obsługi Inwestora uzupełnia, że w przypadku omawianej oferty „teren został zgłoszony przez Specjalną Strefę Ekonomiczną „Starachowice” (warto przy tym przypomnieć, że Kielecki Park Przemysłowy stanowiący 50 hektarów po dawnym Browarze Belgia, jest właśnie oddziałem SSE).
Atrakcyjne działki przy ulicy Ściegiennego
Jak czytamy w komunikacie ratusza, promowany przez nich obszar posiada dobrą komunikację z drogą krajową nr 73, a także drogą lokalną. Ponadto w jego obrębie znajduje się także hala magazynowa o powierzchni 20 tysięcy m2 w bardzo dobrym stanie technicznym. – Hala ta może być przedmiotem osobnej umowy sprzedaży – podkreślono.
– W pobliżu granicy terenu inwestycyjnego Kielce Ściegiennego przebiegać będzie wschodnia obwodnica Kielc. Wpłynie to pozytywnie na atrakcyjność terenu w przyszłości. Działka ma także inne atuty: regularny kształt, duża powierzchnia, możliwość wydzielenia mniejszych plotów. Ponadto teren znajduje się w granicach miasta wojewódzkiego, co daje lepszy dostęp dla pracodawcy do kadr, zarówno pracowników technicznych, jak i absolwentów lokalnych uczelni – czytamy w komunikacie.
Dodano, że w bliskiej odległości znajduje się także Kampus Laboratoryjny Głównego Urzędu Miar, a przedsiębiorcy mogą skorzystać ze zwolnienia podatkowego w ramach Polskiej Strefy Inwestycji.
Plan zagospodarowania nadal zmieniany
Miasto ponadto zaznacza, że „nieruchomość objęta jest obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, aktualnie zmienianym w celu lepszego dostosowania do oczekiwań inwestorów”, a nowa wersja jest w trakcie opiniowania. Co istotne, zmieniony plan ma obejmować obszar łącznie 135 hektarów zlokalizowanych w części południowej Kielc, na wschód od ulicy Ściegiennego, położony w rejonie ulic: Łanowej i Skibowej.
– Projekt po raz trzeci został wysłany do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W ostatniej wersji została obniżona wysokość zabudowy, został także zwiększony teren biologicznie czynny. Przed trzecim opiniowaniem udaliśmy się do RDOŚ i uzyskaliśmy informację, że o to głównie chodziło, aby to zmienić – tłumaczy Aneta Grodzińska, zastępca dyrektora w wydziale urbanistyki i architektury UM.
Dodaje, że ziemie położone są w strefie ochronnej ujęcia wód podziemnych Kielce – Dyminy. – To ujęcie znajduje się w części południowo – wschodniej. Tutaj RDOŚ chce, żeby wskazać, jak ustalenia planu będą oddziaływać na środowisko, na główne ujęcia wody. Wnieśliśmy też korektę w stosunku do poprzednich wersji, zakazując kondygnacji podziemnych, aby nie naruszać ujęć wody – mówi Aneta Grodzińska.
Odpowiedź ze strony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska powinna pojawić się do 16 stycznia. Urząd ma przy tym nadzieję, że w maju lub czerwcu przedstawi projekt Radzie Miasta. – Jeśli uda się uzyskać pozytywne uzgodnienie RDOŚ, to projekt trafi do publicznego wglądu. Wszystko wtedy będzie zależało, czy pojawią się uwagi i czy zostaną one uwzględnione przez prezydenta. Jeśli tak, to wtedy sytuacja może się przesunąć w czasie – podsumowuje.