Przeczytaj także
Korona Kielce błyskawicznie zabrała się do pracy po dotarciu do tureckiej Antalyi. W środę czeka ją pierwszy z czterech sparingów.
Podopieczni Kamila Kuzery dotarli do Lary – wypoczynkowej dzielnicy Antalyi – w sobotę późnym wieczorem. W niedzielę rano pracowali w siłowni, a po południu w końcu wyszli na zielonej murawie. – Najważniejsze jest naturalne boisko. Dla nas to jak złoto w tym momencie. Będziemy skupiać się na konkretnej, bardzo ważnej robocie – powiedział tuż przed wyjazdem trener Kamil Kuzera.
Kielczanie rozegrają w Turcji cztery mecze kontrolne. Najmocniejszy rywal czeka ich na początek. W środę zmierzą się z wiceliderem austriackiej Bundesligi – Sturmem Graz, który niedawno rywalizował w fazie grupowej Ligi Europy z Rakowem Częstochowa, a na wiosnę zagra w 1/16 finału Ligi Konferencji.
– Chcę, żebyśmy szli do przodu. Wiem, że w tym pierwszym sparingi poprzeczka będzie zawieszona wysoko, ale tak można się tylko rozwijać. Nie boimy się ciężkiej pracy – tłumaczy Kamil Kuzera.
Trzy dni później rywalem „żółto-czerwonych” będzie trzecia drużyna bułgarskiej Parva Ligi – CSKA Sofia. 27 stycznia, na koniec obozu Korona zagra dwa sparingi. W pierwszym zmierzy się z ostatnią ekipą czeskiej Fortuna Ligi – Dynamem Czeskie Budziejowice. Następnie ich przeciwnikiem będzie dziesiąty zespół bułgarskiej ekstraklasy – FK Krumowgrad.
fot. Korona Kielce