Przeczytaj także
Jakub Łukowski zrobił kolejny, ważny krok w stronę powrotu na boisko. – Podczas zgrupowania wykonał bardzo dużą pracę – mówi Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Uniwersalny skrzydłowy, najlepszy strzelec Korony z poprzedniego sezonu, odbudowuje formę po poważnym urazie kolana, którego doznał w połowie sierpnia poprzedniego roku. 27-latek zerwał więzadło krzyżowe przednie. W Turcji mógł w końcu wybiec na boisko, gdzie pracował indywidualnie. Termin jego powrotu nie jest jeszcze znany.
– Pierwszy mecz na pewno nie jest realnym tematem. Kuba wykonał bardzo dużą pracę. Przez te dwa tygodnie wykonał kilka kroków do przodu. Musimy rozsądnie zarządzać jego treningami. W tym momencie nie możemy doprowadzić do jakiegokolwiek urazu, który mógłby go wykluczyć nawet na chwilę. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Niebawem wejdziemy z pracą w kontakcie. Tutaj Kuba był jeszcze wyizolowany od drużyny – wyjaśnia Kamil Kuzera.
Podczas zgrupowania do treningów z drużyną wrócił Mateusz Czyżycki. Skrzydłowy stracił końcówkę rundy jesiennej przez uraz ścięgna Achillesa. Opuścił również kilka dni zimowego okresu przygotowawczego. 25-latek zagrał w ostatnim sparingu z FK Krumowgrad 1:2. Wybiegał 73 minuty.
– Mariusz cały czas walczy. Na zgrupowanie przyjechał z lekkim dyskomfortem. Potrzebowaliśmy dnia, dwóch, aby do nas dołączył, ale przydarzył mu się kolejny, drobny uraz. W ostatnim sparingu podjęliśmy jednak decyzję, że musi wybiegać tyle, ile będzie mógł. Dał z siebie wszystko. Z formą jest jeszcze daleko, ale mamy nadzieję, że nic go nie będzie wybijało z rytmu treningowego i niebawem do nas dołączy na sto procent – tłumaczy szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W sobotę Korona rozegra sparing z Piastem Gliwice w Kielcach. W poniedziałek, 12 lutego wznowi rozgrywki PKO BP Ekstraklasy. W 19. kolejce zmierzy się na Suzuki Arenie z ŁKS-em.
fot. Korona Kielce