Industria Kielce podejmuje Piotrkowianina. Po meczu podziękowanie dla Tałanta Dujszebajewa - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Industria Kielce podejmuje Piotrkowianina. Po meczu podziękowanie dla Tałanta Dujszebajewa

Przeczytaj także

W środę szczypiorniści Industrii Kielce pierwszy raz w nowym roku zaprezentują się przed swoją publicznością. W meczu 19. serii Orlen Superligi zmierzą się z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Początek o godz. 18.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa udanie wznowili rozgrywki. W sobotę ograli na wyjeździe Grupę Azoty Unię Tarnów 39:26. Piotrkowianin zaliczył falstart. Przed własną publicznością uległ MMTS-owi Kwidzyn 21:38.

– W najczarniejszych snach nie mogłem przypuszczać, że będziemy mieć takie podejście do zawodów, które były tak ważne dla gry w play-offach. Pokazaliśmy się tak, jakbyśmy nie mieli charakteru i nie chciało nam się grać – komentował spotkanie Michał Matyjasik, trener klubu z Piotrkowa Trybunalskiego.

Rozmiary porażki dziwią, bo w pierwszej części sezonu Piotrkowianin zaskoczył in plus. Przed startem wielu skazywało go na walkę o utrzymanie, on dalej jest w grze o play-offy. Spotkanie z MMTS-em nie nastraja jednak pozytywnie przed pozostałymi meczami fazy zasadniczej.

– Drużyna z Piotrkowa grała bardzo fajnie pierwszą rundę. Mają potencjał, aby walczyć o czołową ósemkę. Nie raz, nie dwa pokazali, że potrafią urywać punkty najlepszym. Ich ostatni mecz absolutnie nie oddaje ich potencjału. To nie był Piotrków, który znamy. Przestrzelili masę sytuacji, więc nie mogli liczyć na dobry wynik. To im podcięło skrzydła. Oni na pewno chcą sobie teraz coś udowodnić i pokazać, że to był wypadek przy pracy. Teraz nie będą faworytem, więc zagrają bez żadnej presji, co im na pewno pomoże – mówi Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiej drużyny.

– Zagrają na luzie, a na tym mogą tylko zyskać. Kamil Mosiołek ma duży potencjał. Jeśli mu tylko „siedzi”, to sam potrafi wygrywać mecze. Ma bardzo dobry rzut z biodra i z przeskoku. Karmi podaniami kołowych i skrzydłowych. Na tej drugiej pozycji mają starego wyjadacza Piotrka Swata. Roman Pożarek w obronie jest szerszy niż wyższy. To bardzo silny chłopak, więc wokół niego lepiej się nie kręcić, bo potrafi wszystko wyjaśnić. To spotkanie wcale nie musi być dla nas łatwy, ale odrobiliśmy lekcję. Najważniejsze, żebyśmy patrzyli na siebie i odpowiednio reagowali – uzupełnia asystent Tałanta Dujszebajewa.

W tym momencie dla Industrii Kielce najważniejsze jest złapanie odpowiedniego rytmu. Już za tydzień wznowi zmagania w Lidze Mistrzów od domowej rywalizacji z THW Kiel. W Tarnowie po zawodnikach „żółto-biało-niebieskich” było widać dużą ochotę do biegania kontrataków.

– Bardzo brakowało nam gry po tych kilku tygodniach. Fajnie, że mieliśmy już możliwość biegania i rzucania łatwych bramek. W okresie przygotowawczym sporo biegaliśmy. Cieszymy się, że w Tarnowie dobrze funkcjonowała kontra. Każdemu przydało się takie „przepalenie”. Teraz będzie łatwiej wchodzić w poszczególne spotkanie – tłumaczy Cezary Surgiel, skrzydłowy mistrza Polski.

W środowym spotkaniu raczej do gry nie wrócą jeszcze Andreas Wolff i Dylan Nahi, którzy dużo czasu spędzili na boisku podczas Euro 2024 Do treningów z drużyną wrócił już Tomasz Gębala, który miał ostatnio drobny problem mięśniowy. Jego występ też stoi pod znakiem zapytania. W coraz lepszej formie jest Arciom Karaliok, który pracuje jeszcze indywidualnie, głównie nad odbudową masy mięśniowej i motoryką.

Kielecki klub przygotował sporo około meczowych atrakcji. Przed pierwszym gwizdkiem gratulacje za zdobycie tytułu mistrzów Europy odbiorą Nicolas Tournat i Dylan Nahi oraz najlepszy bramkarz turnieju – Andreas Wolff, a za złoto mistrzostw Afryki Hassan Kaddah. W przerwie koszykarze Pactum Scyzorów Kielce rozegrają pokazowy pojedynek piłki ręcznej na wózkach – prawdopodobniej pierwszy w Polsce. Klub prosi kibiców, aby nie opuszczali za wcześnie Hali Legionów, bo po spotkaniu podziękowania za dziesięć dotychczasowych lat pracy w Kielcach odbierze Tałant Dujszebajew. Do rozkrojenia będzie miał olbrzymi tort.

Środowe spotkanie z Piotrkowianinem rozpocznie się o godz. 18.

fot. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, Michał Stańczyk

Przeczytaj także