Przeczytaj także
3,5 miliona złotych zasili w najbliższym czasie konto Industrii Kielce. Na takie wsparcie klubu zdecydowała się podczas czwartkowej sesji Rada Miasta.
Uchwała zakładająca autopoprawkę w budżecie, mającą na celu przekazanie 3 milionów złotych z nadwyżki podatkowej na promocję poprzez sport trafiła pod głosowanie w ostatniej chwili – o czym więcej pisaliśmy w TYM MIEJSCU. Rozmowy w tej sprawie toczyły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Uchwała na obrady została wprowadzona głosami 13 radnych. To wzbudziło wątpliwości ze strony radnych Koalicji Obywatelskiej. Zanim przystąpiono do głosowania, strony toczyły dyskusje przez blisko dwie godziny (przerywane wieloma przerwami).
– W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie z przedstawicielami wszystkich klubów. Na nim padła kwota 7,5 miliona złotych. Sytuacja spółki jest słaba. Pani skarbnik razem z prawnikami przeanalizowała budżet. To odbyło się za zgodą radnych. Wygospodarowano 3 miliony plus pół miliona z rezerwy prezydenta – powiedziała Bożena Szczypiór, wiceprezydent miasta.
– Podczas spotkania ze strony prezydenta i radnych padła wola wsparcia klubu. Długo analizowaliśmy budżet. Miasto wykupi usługi promocyjne. Nie mogliśmy przewidzieć tych środków przy projektowaniu budżetu. One pochodzą z faktycznej realizacji wpływów budżetowych: ze stycznia i lutego. To wynika z nowej infrastruktury i zadań egzekucyjnych – wyjaśniała Marzena Bzymek, skarbnik miasta.
Przed głosowaniem głos zabrała Magdalena Szczukiewicz, prezes KS Iskry Kielce.
– Od kilku miesięcy staramy się informować szczegółowo włodarzy miasta o sytuacji naszego klubu. Bardzo dziękuję, że w ostatnich dniach mogliśmy rozmawiać z radnymi. Nasza drużyna jest bardzo ważna dla miasta. Przejęliśmy klub w niestabilnej sytuacji finansowej. Utrzymanie poziomu sportowego przy spłacaniu długu jest wymagającym zadaniem – powiedziała Magdalena Szczukiewicz.
– Nasze miasto ma szczęście, bo ludzie na świecie kojarzą je z piłki ręcznej. Chcemy utrzymać naszą wizytówkę. Bez wsparcia ze strony samorządu jest to niemożliwe. Dla przykładu Płock może liczyć na kwotę ponad 6 milionów złotych ze strony miasta. Chcemy utrzymać nasz poziom sportowy i dalej z powodzeniem walczyć w Lidze Mistrzów – tłumaczyła dalej.
– Jesteśmy najlepszym promotorem miasta i regionu. Nazwy Industria i Kielce generują wielomilionowe ekwiwalenty. Nikt nie ma wątpliwości, że te środki zostaną dobrze zainwestowane – wyjaśniała.
Klub znajduje się w trudnym położeniu, bo ciągle nie znalazł drugiego sponsora tytularnego. Wymaga doraźnego wsparcia, aby złapać oddech na najbliższe miesiące oraz zyskać czas na dalsze rozmowy z potencjalnymi podmiotami, które mogą go wesprzeć większym nakładem finansowym.
Za głosowało 18 radnych, czterech wstrzymało się od głosu.