S.C. Magdeburg, z którym za kilka dni Industria Kielce zagra o Final4 Ligi Mistrzów, zdobył Puchar Niemiec. W finale pokonał MT Melsungen 30:19.

„Gladiatorzy” przystąpili do turnieju finałowego, który został rozegrany w Lanxess Arenie w Kolonii, tuż po wydarzeniach związanych z podejrzeniem o doping Nikoli Portnera. W próbce bramkarza ze Szwajcarii wykryto metaamfetaminę, co poskutkowało zawieszeniem. Sprawa jest wyjaśniana.

Wicelider Bundesligi został z jednym golkiperem – Sergiejem Hernandezem Ferrerem, dlatego w trybie awaryjnym podpisał kontrakt z 39-letnim Mikaelem Aggeforsem. Po poprzednim sezonie Szwed zakończył karierę i został trenerem bramkarzy w Alingsas.

Doświadczony zawodnik nie musiał wychodzić na boisko. Bohaterem Final4 Pucharu Niemiec został Sergiej Hernandez. W półfinale Magdeburg ograł Fuchse Berlin 30:25. Hiszpan odbił 15 piłek, co dało mu 37,5 procent skuteczności. W ofensywie najskuteczniejszy był Gisli Kristjansson, który rzucił osiem bramek. W drugiej parze Melsungen pokonało Flensburg-Handewitt 33:28.

Finał przyniósł emocje tylko w pierwszej połowie. Oba zespoły dobrze grały w obronie. Dwa rzuty karne obronił m.in. Adam Morawski. Magdeburg prowadził do przerwy 13:11. W drugiej części mistrz Europy kontynuował dobrą grę w obronie, szybko odskoczył na kilka bramek. Znów duży wkład miał w to Sergiej Hernandez, który odbił aż 17 piłek, co dało mu fantastyczną skuteczność 47 procent.

Dla Magdeburga to trzeci Puchar Niemiec w historii. W piątek podopieczni Benneta Wiegerta zagrają na wyjeździe z Flensburgiem. W środę, 24 kwietnia stoczą pierwszy pojedynek z Industrią Kielce w Hali Legionów.

fot. Patryk Ptak