Przeczytaj także
Korona Kielce zaliczyła blamaż w wyjazdowym meczu z Radomiakiem Radom. W pełni zasłużenie przegrała 0:4. – Radomiak zlał nas jak juniorów, nie ma żadnego usprawiedliwienia – powiedział Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Radomiak zdemolował Koronę, pod każdym względem. Od początku jego przewaga była widoczna, co znalazło potwierdzenie w licznych sytuacjach bramkowych. Hat-tricka skompletował Leoandro Rocha, jedno trafienie dołożył Joao Peglow. „Żółto-czerwoni” nie potrafili zareagować. – Przełknęliśmy gorzką pigułkę. Radomiak zlał nas jak juniorów. Nie ma żadnego usprawiedliwienia. Byliśmy zespołem słabszym. W pełni zasłużenie wygrała lepsza drużyna. Nie będzie żadnych tłumaczeń, szukania teorii spiskowych. Najbardziej żal, że zawiedliśmy naszych kibiców. Wiem, ile dla nich znaczą derby. Na takie pojedynki czeka się dwa razy w roku. My nie dojechaliśmy. Mogę tylko przeprosić. Musimy zmazać tę plamę w kolejnych meczach. Tego wyniku już nie wymażemy. On będzie tkwił przez jakiś czas w naszych głowach. Postaramy się to odrobić, to mogę zagwarantować – wyjaśniał Jacek Zieliński.
Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla Korony, która po 12. minutach przegrywała 0:2. Po własnych błędach. Gola na 0:3 straciła tuż po wyjściu na drugą cześć, kiedy w zespole doszło do dwóch zmian.
– To jest jeden z uroków pracy trenera. Chce się zmienić pewne rzeczy – a jeszcze dobrze człowiek nie stanie z boku – i przegrywasz 0:3. Czasami się tak dzieje. Nie radziliśmy sobie. Praktycznie nie zrealizowaliśmy nic z tego, co sobie założyliśmy. Początek był dla nas traumatyczny. Po kilku minutach przegrywaliśmy 0:2 i to po „bramkach-niewidkach”. Później było ciężko się podnieść. To nie jest żadne wytłumaczenie. Radomiak był lepszy i wygrał zasłużenie – tłumaczył ł szkoleniowiec Korony.
– Co miało stać się w tydzień od ostatniego meczu? Będziemy powoływać komisje sejmową do tego? Pracowaliśmy normalnie, według założonego scenariusza. To, co się wywróciło, stało się na boisku. Nie potrafiliśmy tego odwrócić. Nie będę oceniał, punktował na gorąco. Przyjdzie na to czas – zakończył Jacek Zieliński.
Radomiak po tym zwycięstwie dogonił Koronę. Oba zespoły mają po dziewięć punktów i zajmują odpowiednio 10. i 12. miejsce. W środę, w pierwszej rundzie Pucharu Polski, „żółto-czerwoni” podejmą na Exbud Arenie Stal Mielec. W przyszłą niedzielę w Kielcach zaprezentuje się lider z Poznania.
fot. Paweł Jańczyk